12/03/2006 11:14:40
Dalej już na bosaka
Dzieciakom bardzo się to podoba, dorośli trochę grymaszą, ale w końcu się poddają. Trzeba przecież zobaczyć co to takiego ta brazylijska „Tropicália”, dzieło Hélia Oiticica, instalacja, której nazwa nie tylko dała tytuł tej wystawie, ale i przebojowi Caetano Veloso i całemu ruchowi, niemal rewolucji w brazylijskiej kulturze i sztuce drugiej połowy lat 60.
Przyznaję, że dzieci, śmielsze od rodziców, więcej tu mają zabawy. Wchodzę za płot z palmowych liści jak na mini-plażę. Gęsto tu od rozstawionych namiotów i budek z kolorowej ceraty. Cały z nich labirynt. W jednym bosymi stopami szuram wśród jesiennych liści, w innym szorstka kruszona cegła albo biały grysik, w jeszcze innym pochlapałem spodnie w płytkiej kałuży czystej wody. Odważniejsi wczołgać się mogą na stół-łoże, pod jutowy worek. Rozpalona wyobraźnia każe się zastanawiać co też w tych kolorowych łóżko-namiotach wyprawiać będą zakochane pary kiedy przyjdzie wiosna…
Papugi i telewizor
Szczerze mówiąc chciałoby się słyszeć więcej mocnych dźwięków brazylijskiej samby albo bossa novy, bo te nieśmiałe z zawieszonych tu i ówdzie głośników dalekie są od ducha karnawału, anarchii i swobody, o który najwyraźniej chodzi w tym „laboratorium smakowania zmysłów”. Dobrze natomiast, że co chwila przeraźliwym skrzekiem z olbrzymiej klatki dają znać o sobie dwie wielkie papugi z położonej tuż obok innej instalacji Oiticica, pt. „Eden”, kolejnej atrakcji dla dzieciaków. Papugi, labirynt z plastiku, a w samym jego centrum włączony na aktualny program telewizor – ta mieszanina dobrze oddaje bardzo „luźnego” ducha „Tropicálii”.
Bunt i zabawa
Dorośli zaraz na wstępie z projekcji i informacji na pięciu ekranach pomiędzy plakatami i okładkami płyt mogą dowiedzieć się więcej o brazylijskich filmach, nowoczesnej sztuce, muzyce i polityce, które z niezwykłą energią i siłą pojawiły się jako reakcja na wojskowy zamach stanu w roku 1964. Bunt młodych z tamtych lat jaki na Zachodzie kojarzy się z hipisami, Beatlesami, paryskim studenckim Majem 1968, Praską wiosną i protestami przeciw wojnie w Wietnamie miał swój odpowiednik i w dalekiej Brazylii.
Nowa Brazylia nie chciała być ani prowincjonalną kopią Ameryki, ani nostalgiczną „cepeliowską” Brazylią na ludowo. Młodzi artyści szukali inspiracji i nowego oblicza samych siebie w tętniącej życiem, konfliktami, ale i spontaniczną beztroską atmosferze nędznych slumsów, w anarchicznym duchu karnawału, mieszaninie kiczu i nowoczesnej zachodniej sztuki.
Bierz w rękę i próbuj!
„Sztuka” tych najsłynniejszych - Hélia Oicitica, Lygii Clark, Lygii Pape i Ivana Serpy jest mniej sztuką do oglądania, bardziej zachętą do uczestnictwa, do działania, do smakowania wszystkiego na własny sposób. Czasem dosłownie: na podłodze ustawione w krąg stoją białe misy, a w każdej jakiś inny, kolorowy płyn. Obok pipety i zachęta byś próbował smaku każdego koloru. Gdzie indziej stoły z rękawicami z różnych materiałów: Załóż i dotykaj! Albo dziwne okulary z lusterkami, to znów ceratowe stroje, albo jaskrawe maski-kaptury. Masz je założyć na głowę i wdychać zapachy zaszytych w nich pachnących przypraw i ziół, słuchać chrobotów grzechotki zaszytej w kapturze blisko uszu, albo dźwięków zmienionych przez muszle.
Może to i niewielkie odkrycia, ale w sumie sporo zabawy.
Andrzej Maria Borkowski
************
„Tropicalia: Rewolucja w brazylijskiej kulturze” – Barbican Gallery – Barbican Centre, Silk Street EC2, metro Barbican lub Moorgate. Otwarte codziennie od 11.00 do 20.00 (we wtorki i czwartki do 18.00), do 22 maja. Bilety £8 (ulgowe £6).
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...