05/03/2006 09:34:51
Nic dziwnego, że agencje pracy drukują ogłoszenia po polsku, brytyjscy księża szukają polskich pasterzy dla nowo przybyłych na Wyspy katolickich dusz, a policja staje w obronie kobiet z Polski zmuszanych do prostytucji. Cieniem na tych budujących wiadomościach kładzie się informacja o naszym rodaku skazanym za rasistowską wypowiedź.
Szczęśliwa zamiana
Worksop Today, 10 lutego
Witrynę agencji Ambitions Personnel w Worksop, rekrutującej pracowników dla lokalnych przedsiębiorstw, wypełniają ogłoszenia po polsku i słowacku. Wszystko po to, by zachęcić potencjalnych pracowników ze wschodniej Europy do przekroczenia jej progu. Tych ostatnich przyjeżdża do Worksop coraz więcej. U największego lokalnego pracodawcy – Greencore Group – fabryki produkującej przetworzoną żywność, pracuje na stałe już osiemdziesięciu Polaków, a wielu innych jest zatrudnionych na tymczasowe kontrakty. Rzecznik prasowy firmy Jonathan Grant-Nicholas powiedział, że pracodawca chwali pracowników z Polski oraz uważa ich za kompetentnych i zdyscyplinowanych. Poseł John Mann z Worksop również jest zadowolony, że Polacy przyjeżdżają do miasta. „Niektóre z domów, które zajmują Polacy, były wcześniej wykorzystywane przez dealerów narkotyków. Wszyscy mieszkańcy miasta cieszą się z takiej zmiany” – twierdzi Mann.
1000 funtów za „czarną świnię”
The Mirror, 23 lutego
Rasistowski docinek będzie kosztował 54-letniego Henryka Hrynkiewicza 1000 funtów. Polak – organista w kościele katolickim – podczas kłótni o miejsce parkingowe przed swoim wartym 400 tysięcy funtów domem w Wigan nazwał sąsiada – dentystę, doktora Vahida Keynejada – „czarną świnią”. Dr Keynejad, zszokowany wybuchem Polaka, zgłosił sprawę do sądu, a ten ukarał organistę grzywną 1000 funtów. Karę zawieszono warunkowo na dwa lata. Przewodnicząca komisji sędziowskiej Brenda Brown powiedziała: „Takie zachowania nie mogą być tolerowane”. Henryk Hrynkiewicz przyznał się do winy.
Potop polski
The Independent, 11 lutego
Liczba Polaków w Wielkiej Brytanii osiągnęła rekordowy poziom 750 tysięcy. Jesteśmy najszybciej powiększającą się mniejszością etniczną na Wyspach. Komisja Europejska udowodniła niedawno, że przybysze z Europy Wschodniej – młodzi, dobrze wykształceni i wysoko wykwalifikowani – stali się impulsem dla brytyjskiej gospodarki i wypełnili braki na rynku pracy. Jednak wciąż rosnąca liczba Polaków w Zjednoczonym Królestwie przyprawia lokalne władze, szkoły, służbę zdrowia i „starą” Polonię o ból głowy. Aleksandra Podhorecka, przewodnicząca Polskiej Macierzy Szkolnej, prowadzącego polskie szkoły sobotnie obserwuje ogromny napływ zainteresowanych. – „Nasze szkoły nie radzą sobie z taką ilością chętnych. Potrzebne nam nowe pomieszczenia, musimy stworzyć nowe szkoły.” Liczba osób biorących udział w polskich mszach na północy Londynu zwiększyła się ostatnio dziesięciokrotnie. Popyt na polskie artykuły spożywcze w jednej z hurtowni wzrósł pięć razy. Lokalne władze Crewe (hrabstwo Cheshire), w którym Polacy stanowią już sześć procent lokalnej społeczności borykają się z kryzysem związanym z utrudnioną komunikacją z nowymi przybyszami. Do tej pory mniejszości etniczne w okolicy nigdy nie przekroczyły dwóch procent. W Szkocji, w rejonie Highlands do szkół uczęszcza już 400 polskich dzieci. Zdaniem Jarosława Koźmińskiego – byłego redaktora naczelnego „Dziennika Polskiego” – Polaków na Wyspach będzie wciąż przybywać: - „Na pytanie czy lepiej robić karierę w Londynie czy na polskiej prowincji odpowiedź może być tylko jedna” – dodaje.
Brytyjska policja w obronie Polek
BBC News, 21 lutego
Oficerowie policji z Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej połączą siły we wspólnej akcji pod kryptonimem „Operacja Pentameter” wymierzonej przeciwko handlarzom żywym towarem. Celem akcji zakrojonej na szeroką skalę jest wykrycie działań przestępców, ale też pomoc ich ofiarom. Jako pierwsi z operacją Pentameter zetkną się pasażerowie, którzy przylecą z Polski na szkockie lotnisko Prestwick we wtorek, 28 lutego. Każdy przybysz dostanie od policjantów ankietę w języku polskim, w której odpowie na pytanie, czy przyjechał do Wielkiej Brytanii z własnej woli. Akcja Pentameter jest odpowiedzią brytyjskiej policji na rosnącą liczbę przypadków młodych kobiet zwabianych na Wyspy pod pretekstem oferty atrakcyjnej pracy i zmuszanych do prostytucji.
Polscy księża – przyjeżdżajcie do Szkocji
BBC News, 22 lutego
Podczas wizyty w Polsce biskup Aberdeen – Peter Moran namawiał w polskim radiu księży do przyjazdu na Wyspy. Niewielka do tej pory populacja katolików w północnej i północno-wschodniej Szkocji (3 procent społeczności) gwałtownie wzrosła za sprawą przybywających w poszukiwaniu pracy Polaków. Biskup posłużył się przykładem miasta Inverness, w którym mieszka dziś trzy razy więcej katolików niż dwa lata temu – przed wejściem Polski do Unii. Szkocki kościół katolicki potrzebuje większej ilości księży, żeby zapewnić nowym parafianom wsparcie duchowe i obsłużyć rosnącą liczbę mszy. Peter Moran przyjechał do Polski w poszukiwaniu nowych duszpasterzy dla swojego kościoła, bo słyszał, że wielu polskich księży chętnie przeniosłoby się do Szkocji, w której na chwilę obecną jest już 70 kościołów katolickich.
Magdalena Gignal
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Najczęściej komentowane
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!!Zmień swoją rzec...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
SZUKASZ PRACY ? PODNIES SWOJE KWALIFIKACJE I ZACZNIJ ZARABIA...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Przyjme instruktora kursu operato...
PRZYJME DO PRACY TRENERA - INSTRUKTORA KURSU OPERATOROW MASZ...