MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

22/02/2006 09:33:30

"Nowa emigracja" w Londynie?

Rozmowa ze Sławomirem Wróblem, szefem "Poland Street - Stowarzyszenia Polaków w Wielkiej Brytanii"

Polish Expres - Polski tygodnik w Wielkiej Brytanii

Stoisz na czele nowej, polskiej organizaji w Wielkiej Brytanii. Jaka jest jej geneza?
- Inicjatorami założenia stowarzyszenia Polakow w Wielkiej Brytanii "Poland Street" są osoby, które doprowadziły do największego poza Polska marszu ku czci Jana Pawła II. Wówczas, po śmierci Papieża-Polaka, w ciągu trzech dni udało się zorganizować w Londynie blisko 20-tysięczny marsz, który przeszedł z londyńskiego centrum – Trafalgar Square do katedry westminsterskiej. To był dla nas punkt zwrotny. Chcieliśmy przeżyć tutaj chociażby w części to, czego wtedy doświadczali Polacy w kraju. Udało się to dzięki internetowi, telefonom komórkowym oraz ludziom, którzy bezinteresownie włączyli się w organizację tej akcji min : Dorocie Calik, Rafałowi Szarmacherowi, Przemkowi Kliamasowi i Krzyśkowi Ruszczynskiemu z radia heynow. Potem po marszu postanowiliśmy, że na tym nie można poprzestać, że to jest odpowiedni moment, by młoda Polonia zaczęła się organizować. Efektem jest dzisiejsza impreza inauguracyjna rozpoczynajaca oficjalnie naszą działalność.
 
Efektem tego jest też dzisiejsze symboliczne przecięcie wstęgi?
- To symboliczny znak, że nowa emigracja początki juz ma za sobą, że wchodzimy w dojrzaly etap londyńskiego życia. Jednocześnie chcemy zachęcić, do wstępowania w nasze szeregi osoby o duszy społeczników, takie którym chce się pracować. Mam nadzieję, że dziś bawią się tutaj z nami właśnie tacy ludzie...

Nie ukrywasz, że nie chcesz zostać w Londynie na stałe. Co po Twoim wyjeździe stanie się ze Stowarzyszeniem?
- Nie mogę powiedzieć, że "Poland Street" to Sławek Wrobel (swoja droga szkoda śmiech). To kilka osób o naprawde dużych predyspozycjach do kierowania organizacją więc choć mam nadzieje, że mój pobyt nie potrwa w Londynie dłużej niż dwa lata. To wyjade chyba stąd ze świadomością, że powstało coś trwałego, co wpisuje się w historię tego miasta. Nie chcę, by był to jednorazowy zryw. Współpracując z osobami z "Poland Street" mam przeczucie, ze to sie uda.

Jakie są wasze główne cele?
- Obecnie najważniejsza jest walka z podwójnym opodatkowaniem Polaków pracujących na Wyspach. Wystosowaliśmy już w tej sprawie skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich. Zbieramy również podpisy pod petycją w tej sprawie do Ministra Finansów.Przygotowujemy wiec. Oprócz tego mamy kilka strategicznych celów. Chodzi nam głównie o integrację młodego pokolenia Polakow na terenie Wielkiej Brytanii i reprezentowanie jego interesów w rozmowach z oficjalnymi władzami polskimi i brytyjskimi. Zamierzamy także walczyć o prawa Polaków, promować Polskę, jako nowoczesne, europejskie państwo z bogatą i piękną historią. Chcemy umacniać i kształtować jej pozytywny wizerunek. Wśród naszych planów jest także zdobywanie środków dla twórców szeroko rozumianej kultury i sztuki oraz wpływanie na rozwój życia kulturalnego i społecznego czwartej fali polskiej emigracji.
 
Czym zawodowo zajmujesz się w Anglii?
- Jestem chyba najbardziej typowym przedstawicielem obywateli naszego kraju w Londynie. Po studiach przyjechałem tutaj na dwa, trzy miesiące i jakoś tak zostałem - już przeszło dwa lata. Pracuję fizycznie na to, żeby zarobić pieniądze i inwestować je w Polsce.
   
Rozmawiała: Katarzyna Reczek

Galeria mojaWyspa.co.uk

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska