Polki pomagają od 60 lat

Organizacja o tyle szczególna, że jej członkinie nie spotykają się raz do roku po to, by powspominać świetlaną przeszłość, lecz dwa razy w tygodniu, by pakować kolejne paczki z darami. Trafiają one do biednych i chorych w Polsce i na dawnych ziemiach wschodnich II Rzeczpospolitej.

Zaczęło się w 1946 roku…
W październiku 1946 roku grupa Polek spotkała się w Ognisku Polskim, by przedyskutować możliwości założenia organizacji niosącej pomoc innym. Drugim założeniem programowym organizacji miał być jej charakter niepodległościowy. Rezultatem było powstanie Zjednoczenia Polek na Emigracji.
Początkowo Zjednoczenie objęło swą opieką kobiety, które opuszczały szeregi wojsk i obozów, tzw. dipiski (displaced persons) oraz te, które przyjechały z niemieckich obozów pracy. Duża ich liczba znalazła zatrudnienie w przędzalniach i tkalniach Lancashire i Yorkshire. Polki, zwykle bez znajomości języka, warunków pracy i lokalnych obyczajów czuły się zagubione. Często też padały ofiarą wyzysku i nadużyć. Pomocy udzielano też Ukrainkom, Białorusinkom, Litwinkom i Czeszkom, które były razem z Polkami na robotach w Niemczech.
Od początku istnienia Zjednoczenie Polek nie pozostawało obojętne wobec jakiejkolwiek sprawy w Polsce, gdzie pomoc była konieczna. Udzielano jej powodzianom, strajkującym robotnikom na Wybrzeżu, więźniom politycznym i ich rodzinom, członkom „Solidarności” i KOR-u, sierocińcom i domom opieki oraz indywidualnym osobom.

…i trwa do dziś
Oczywiście – historia 60 lat Zjednoczenia Polek to temat na książkę, która - jak okazało się w trakcie opłatka – rzeczywiście w tym roku powstanie. Pracuje już nad nią Teresa Bazarnik-Małkiewicz.
Pozostawiając więc historię odległą w czasie opracowaniom szerszym, dwa słowa o tym, co Polki zrobiły w roku 2005. Opowiedziała o tym członkiniom Zjednoczenia i gościom, jeszcze przed poświęceniem opłatka przez o. Spornego, obecna prezes ZP Maria Bogdanowicz-Rosco.
Polki otrzymały 2149 listów z prośbami o pomoc. Wysłały 535 paczek, a raczej pak, bo każda z nich ważyła ok. 30 kilogramów, zawierających odzież i żywność. Przekazały też do Polski, na Litwę, Białoruś i Ukrainę zapomogi pieniężne na łączną sumę ponad 149 tysięcy funtów. W przekazywaniu pomocy pieniężnej pomogła Zjednoczeniu Polek Wspólnota Polska dzięki pośrednictwu Heleny Miziniak.
Na terenie Wielkiej Brytanii Zjednoczenie dofinansowało ośmiu uczniom z Polski przyjazd na roczny pobyt w prywatnych angielskich szkołach, wspomogło dwóch doktorantów prowadzących prace w Imperial College, oraz jednego naukowca pracującego w Oksfordzie. Przekazały dotację dla Salvation Army, która uruchomiła doraźną pomoc dla bezdomnych Polaków. Ponownie wspomogły 1000 funtów polskiego misjonarza w Afryce, wspierającego za te pieniądze 300 sierot, których rodzice zmarli na AIDS.
Prezes Maria Bogdanowicz-Rosco podziękowała wszystkim członkiniom Zjednoczenia za ofiarną wieloletnią pracę i życzyła wszystkim obecnym pomyślnego, ale przede wszystkim zdrowego Nowego Roku.

Zbigniew Drzewiecki

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: