Właścicielem AEG, który produkuje sprzęt gospodarstwa domowego, w tym zmywarki i pralki, jest szwedzki Electrolux. Szwedzi tłumaczą, że zdecydowali się zamknąć zakład w Norymberdze, ponieważ w Niemczech koszty pracy są zbyt wysokie.
Związkowcy domagają się od władz koncernu odwołania decyzji o zamknięciu w 2007 roku zakładu albo wysokich odpraw. Żądają trzech pensji brutto za każdy rok pracy, a dla osób powyżej 53 roku życia – wypłat aż do osiągnięcia wieku emerytalnego.
W akcji protestacyjnej uczestniczy cała 1750-osobowa załoga. Związkowcy podkreślają, że ich protest nie jest skierowany przeciwko Polakom, lecz bezwzględnemu dążeniu władz koncernu do zysku.
Jak mówią przedstawiciele związków zawodowych, pracownicy są zdeterminowani i gotowi do długiego strajku aż do skutku, czyli zmiany stanowiska właściciela fabryki. Podkreślają, że ich pozycja przetargowa jest silna.
Zakład w Norymberdze produkuje blachy, potrzebne do bieżącej produkcji w działającym już w Polsce zakładzie. Bez tych blach produkcja zmywarek i pralek wkrótce stanie
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.