Samolot, którym lecieli ze stolicy Kosowa Prisztiny do Koszyc słowaccy żołnierze powracający z misji KFOR w Bośni, rozbił się w czwartek wieczorem zaledwie 20 km od miejsca swego przeznaczenia.
Minister obrony Słowacji Juraj Liszka powiedział, że na pokładzie An-24 znajdowało się 28 żołnierzy, ośmiu członków załogi i siedem osób zespołu pomocy logistycznej.
42 osoby zginęły; stan ocalałego, którego przewieziono do szpitala w Koszycach, nie rokuje nadziei.
Samolot spadł w gęsto zalesiony, górzysty i zaśnieżony teren, co poważnie utrudniło akcję ratunkową. Prowadziły ją służby słowackie i węgierskie – łącznie stu ludzi.
Słowacja zapowiedziała zbadanie przyczyn katastrofy przez specjalną komisję. Wg wegierskich służb antykryzysowych, zanim maszyna się rozbiła, na pokładzie wybuchł pożar
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.