27/12/2005 11:42:58
Jolanta Skibicka
Od najmłodszych lat święta kojarzą się nam z choinką, prezentami, no i oczywiście z dużą ilością dobrego jedzenia. Mniej miłym, aczkolwiek nieodłącznym wspomnieniem jest też poświąteczna ociężałość i niestrawność. W pełni zresztą zasłużona, biorąc pod uwagę ilość i kombinację spożywanych potraw.
Dzisiaj podzielę się z Wami kilkoma prostymi sposobami na to, jak cieszyć się świątecznym jedzeniem bez widma zgagi i niestrawności.
Niestrawność
Niestrawność (indigestion) uważana jest za zjawisko szczególnie przykre i dokuczliwe. Istnieje wiele czynników, często od nas bezpośrednio niezależnych, które mogą leżeć u jej podłoża. Niestrawność świąteczną jednak fundujemy sobie przeważnie na własne życzenie i to z pełną świadomością swoich czynów.
W słowniku termin „niestrawność” określony jest jako „niemożność całkowitego strawienia pokarmu”. Oznacza to, iż żołądek nie posiada wystarczającej ilości soków trawiennych i enzymów, aby poradzić sobie z dostarczoną treścią. Zalega ona w żołądku dłużej niż powinna i staje się przyczyną bólu, wzdęć, mdłości i uczucia ciężkości. Niestrawność więc, popularnie kojarzona z nadkwasotą (hyperacidity), jest bardzo często oznaką zjawiska wręcz przeciwnego – niedokwasoty (hypoacidity). Zażywanie wówczas leków neutralizujących kwas tylko pogarsza sytuację i sprawia, że proces trawienia zostaje jeszcze bardziej spowolniony. Leki takie mają zastosowanie tylko w przypadku nadkwasoty potwierdzonej specjalistycznym badaniem.
Pokonać wroga
Zamiast walczyć z niestrawnością, zapobiegajmy jej. Istnieje wiele sposobów, aby pomóc naszemu żołądkowi w trawieniu świątecznych łakoci.
Na początek zwróćmy uwagę na sposób w jaki jemy.
*) Wolne przeżuwanie daje organizmowi czas na przygotowanie odpowiednich enzymów. Gdy jemy szybko, pierwszy etap trawienia (za pomocą amylazy zawartej w ślinie) zostaje ominięty, obciążając niepotrzebnie żołądek.
*) Starajmy się nie popijać w trakcie jedzenia. Rozcieńcza to soki trawienne i osłabia moc żołądka.
*) Jedzmy kilka niewielkich porcji zamiast jednej dużej.
Przed planowanym posiłkiem przejdźmy się na krótki, żwawy spacer. Rozrusza on zastałe mięśnie i doda energii.
Przed rozpoczęciem posiłku warto też wypić naparstek gorzkich ziół, tzw. bitters. Są one szczególnie popularne w Niemczech, gdzie dieta jest ciężka i tłusta. Gorzkie zioła (a w szczególności „goryczka” – gentian) stymulują wydzielanie kwasu żołądkowego i enzymów trawiennych. Można je zastąpić wytrawnym wermutem lub po prostu sokiem z cytryny rozcieńczonym w odrobinie wody (bez cukru).
W sklepach ze zdrową żywnością i aptekach dostępne też są enzymy trawienne (digestive enzymes) w kapsułkach, które można zażyć przed planowaną ucztą. Choć codzienne stosownie enzymów nie jest polecane (gdyż organizm może się „rozleniwić” i zmniejszyć produkcję swoich własnych), to w przypadku świątecznych ekstrawagancji każda pomoc jest na wagę złota.
Zwróćmy też uwagę, by potrawy, które powinny być gorące, spożywać na gorąco.
Jeśli jemy coś z lodówki (zwłaszcza tłuste i ciężkie dania jak bigos czy pieczeń), duża ilość naszej energii zużyta zostaje na „podgrzanie” pokarmu jeszcze zanim rozpocznie się właściwy proces trawienia (enzymy działają tylko w określonym przedziale temperatur).
To samo dotyczy popijania po posiłku. Nawet jeśli był on gorący, ale uzupełniony szklanką zimnej wody – temperatura w żołądku spada i trawienie zostaje znacznie spowolnione. Szczególnie należy wystrzegać się napojów gazowanych.
Po skończonym posiłku (lub w krótkiej przerwie między jednym a drugim) z pomocą przyjdą nam ziołowe herbaty. Najpopularniejszy jest napar z mięty (peppermint). Ci co nie przepadają za jej smakiem, mogą spróbować herbaty z kopru włoskiego (fennel), anyżku (aniseed), imbiru (ginger), kminku (caraway), kardamonu (cardamom), goryczki (gentian) lub oregano (oregano). Jeśli nie mamy typowych ziołowych herbat – możemy wykorzystać kuchenne przyprawy.
Nie zapominajmy też o owocach i warzywach – najlepiej surowych i „organic”. Marchewka, seler czy jabłko schrupane między posiłkami dostarczą nam witamin i naturalnych enzymów trawiennych. Szczególnie bogatym ich źródłem jest też papaja.
Zgaga
Zgaga (heartburn) objawia się wrażeniem palenia w okolicy serca (nie w samym sercu). Jest wynikiem przedostania się kwasu żołądkowego w górę – do dolnej części przełyku, który nie posiada „przeciwkwasowej” warstwy ochronnej obecnej w żołądku.
Przyczyn pojawiania się zgagi może być wiele. Często jest to nadmiar kwasu żołądkowego, przepuklina (hiatus hernia) lub rozluźnienie zwieracza (sphincter) oddzielającego żołądek od przełyku. Duża ilość alkoholu, palenie papierosów i picie gazowanych napojów znacznie podnosi ryzyko pojawienia się zgagi. Aby się jej pozbyć nie polecane jest już picia mleka – udowodniono bowiem, iż działa ono krótko, a po czasie stymuluje żołądek do wydzielania jeszcze większej ilości kwasu.
W przypadku uporczywej zgagi niezwykle pomocne okazują różne zioła: wiąz czerwony (slippery elm), prawoślaz lekarski (marshmallow), siemię lniane (flax), kozieradka (fenugreek).
Mam nadzieję, że uda się Wam w tym roku uniknąć przykrych dolegliwości, a świąteczny weekend spędzicie zdrowo, miło i spokojnie. Życzę Wam tego z całego serca.
Wesołych Świąt!
Bless you all!
Ramka
Mieszanka ziół przeciw zgadze.
- 1 łyżeczka kwiatu rumianku (chamomile), melisy (lemon balm) i korzenia lukrecji (liquorice root)
- 1/2 łyżeczki kory wiązu czerwonego (slippery elm bark)
- 1/4 łyżeczki ziaren kopru (fennel seeds) i ziela kociomiętki (catnip leaves)
- 1 i 1/2 szklanki wrzącej wody
- 1 i 1/2 szklanki soku z marchewki lub jabłka
Wymieszaj zioła i zalej wrzątkiem. Parz przez 15 minut na wolnym ogniu i przecedź. Gdy zioła przestygną, dodaj sok. Pij szklankę naparu po każdym posiłku. Napar można przechowywać przez kilka dni w lodówce.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...