Nowa wersja zakłada, że wydatki UE w ciągu siedmiu lat wyniosą 849,3 mld euro, czyli 1,3 proc. PKB Unii. W ubiegłym tygodniu Wielka Brytania proponowała 846,7 mld euro.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Polska otrzyma o 1,2 mld euro więcej niż przewidywała poprzednia brytyjska propozycja. Prawdopodobnie zwiększone zostaną fundusze dla pięciu najbiedniejszych regionów Polski. Wyniosłyby one 13 euro na mieszkańca rocznie. Chodzi o województwa: świętokrzyskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i warmińsko-mazurskie. W poprzedniej brytyjskiej propozycji budżetu UE na lata 2007-2013 było to 10 euro.
Brytyjska propozycja przewiduje też zwiększenie funduszy strukturalnych dla Polski, Węgier, Czech, Estonii i Łotwy. Brytyjczycy zastrzegli natomiast, że ich rabat zostanie utrzymany do czasu zasadniczej reformy unijnej polityki rolnej.
– To sprawiedliwa i zbilansowana oferta, która jest najlepszą podstawą dla porozumienia. To budżet twardy, ale realistyczny, a pole manewru jest wąskie. Ani w tym tygodniu, ani w przyszłym roku lepszej propozycji nie będzie – oświadczył rzecznik brytyjskiego rządu Jonathan Allen.
Sprawa budżetu w latach 2007–13 będzie przedmiotem debaty na unijnym szczycie 15–16 grudnia w Brukseli
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.