Nieznani sprawcy w nocy z soboty na niedzielę obrzucili butelkami z benzyną salony samochodowe Citroëna i Mercedesa przy jednej z głównych ulic Aten. W pożarze spłonęło 20 aut. Pożar, który wybuchł po północy, gasiły ekipy sześciu wozów strażackich.
Prowadzący śledztwo oceniają, że incydent ma związek z zamieszkami, które trwają od dwóch tygodni we Francji. Wydarzył się bowiem w kilka godzin po manifestacji setki anarchistów przed ambasadą Francji w Atenach, którzy wyrażali solidarność z młodzieżą z francuskich przedmieść.
Do podpaleń doszło też w Holandii. Grupa młodych ludzi w Rotterdamie podpaliła w sobotę wieczorem dwa samochody, a jeden zniszczyła.
W dzielnicy Vreewijk, gdzie doszło do incydentu, rozmieszczono dodatkowe jednostki policji. Po północy powrócił tam spokój. Jak powiedział rzecznik policji, nikogo nie aresztowano
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.