MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/10/2005 10:07:09

Zaczarowany

Polskim piłkarzom nie udało się odczarować stadionu Manchesteru United – słynnego "Dream Theatre" na Old Trafford. Nie powtórzyli historycznego remisu z 1973 roku na Wembley i kolejny raz przegrali z Anglikami.

Goniec Polski .:. Polski Magazyn w Wielkiej Brytanii

Już kilka godzin przed meczem grupki kibiców ubranych w biało-czerwone stroje przybywały na Old Trafford. Zapominalscy mogli kupić przed stadionem szaliki, czapki i koszulki w polskich lub angielskich barwach narodowych. Wzdłuż drogi na stadion stało kilkadziesiąt stoisk z jedzeniem i piciem, ale w pobliżu znajdował się tylko jeden "off-licence", w którym puszka piwa kosztowała dwa funty, ale wielu zapobiegliwych Polaków przyjechało z własnymi zapasami.
Do Manchesteru przybyło też wielu zdesperowanych polskich kibiców bez biletu, którzy mieli nadzieję, że przed samym meczem uda im się nabyć upragnioną wejściówkę. Niektórzy kupowali u "koników" bilety po 100 funtów, innym musiała wystarczyć sama obecność pod tym magicznym stadionem.

Angielska gościnność
Organizatorzy meczu starali się być gościnni i przywitali Polaków po polsku - albo tak im się przynajmniej wydawało - hasłem "Witamy Polskie Kibice". Pod koniec meczu spiker informował polskich kibiców łamaną polszczyzną, żeby zaczekali, aż wszyscy angielscy fani opuszczą stadion.
Trzeba docenić te starania, ale organizatorzy nie uniknęli poważniejszej wpadki. W oficjalnym programie meczu wydanym przez angielską federację można było znaleźć quiz, w którym znajdowało się 20 pytań dotyczących historii angielskiego i polskiego futbolu. Jednak pytanie nr 2 niewiele miało z tym wspólnego. Brzmiało ono: który klub jest obecnie mistrzem Polski? Do wyboru były trzy odpowiedzi: Debreceni VSC, Ferencvaros i MTK Hungaria. Według autora quizu aktualnym mistrzem Polski jest zespół z Debreczyna. Widocznie polska reprezentacja musi dopiero wygrać z Anglią, aby gospodarze dowiedzieli się czegoś więcej o polskiej piłce klubowej.

Nasi tu byli
Kilka pubów obok stadionu, już na kilka godzin przed meczem, było oblężonych wyłącznie przez fanów angielskiej reprezentacji. Na drzwiach napisy: "England fans only" ("Tylko dla kibiców Anglii"). Niektórym polskim kibicom, a raczej chuliganom przebranym za sympatyków "biało-czerwonych", nie spodobało się, że angielscy fani głośno dopingują swoją drużynę w swoim pubie. Sprowokowani głośnymi okrzykami: "England, England" zaczęli obrzucać lokal butelkami, koszami na śmieci, wreszcie spróbowali wedrzeć się do środka. Gdyby nie przyjazd policji doszłoby jeszcze przed meczem do wojny chuliganów. Tacy właśnie "dżentelmeni" przyjechali z Polski zamiast prawdziwych fanów piłki nożnej - na przykład z Wielkiej Brytanii - którzy mieszkając na Wyspach nie mieli szans na dopingowanie swojej drużyny narodowej w polskim sektorze. PZPN nie sprzedawał biletów za granicą - między innymi naszemu tygodnikowi i innym firmom w Wielkiej Brytanii - ponieważ obawiał się, że nie zapewnimy bezpieczeństwa kibicom. Jak widać, PZPN również nie sprawdził do końca komu sprzedał bilety w Polsce.

Spektakl w "Teatrze Marzeń"
Na szczęście przedmeczowy incydent nie zakłócił sportowego widowiska. Polski sektor w "Teatrze Marzeń" był bardzo głośny, prawie każdy kibic był przystrojony w biało-czerwone barwy narodowe. Tych fanów wspierali polscy kibicie rozsiani w angielskich sektorach. Ogółem było ich prawie 10 tysięcy.
Magia stadionu, na którym swoje mecze rozgrywa Manchester United – jeden z najsłynniejszych klubów świata udzieliła się także piłkarzom. Tomasz Frankowski stwierdził po meczu, że polscy zawodnicy byli trochę stremowani występując przed 70 tysiącami kibiców. Nic dziwnego – stadion robi wrażenie zarówno na piłkarzach, jak i na kibicach.
Przez cały mecz zmaganiom na boisku towarzyszyły chóralne śpiewy kilkudziesięciu tysięcy kibiców. Angielscy fani, nawet jeśli na co dzień kibicują Manchesterowi czy Liverpoolowi, to podczas meczu reprezentacji narodowej zapominają o niesnaskach pomiędzy klubami i wspólnie dopingują swoich piłkarzy.
Polscy kibice mecz reprezentacji wykorzystali kolejny raz, aby zamanifestować swoją przynależność klubową. Polski sektor przyozdobiony był flagami, m.in. Legii Warszawa, Śląska Wrocław i Lechii Gdańsk. Na szczęście nie doszło do kompromitacji, takiej  jak na meczu Walia – Polska, gdzie polscy chuligani toczyli regularną bitwę między sobą.
Polskim piłkarzom na wspaniałym obiekcie w Manchesterze nie udało się spełnić marzenia choćby o remisie z reprezentacją Anglii. Musimy chyba poczekać do kolejnych eliminacji, aby pozbyć się kompleksu Anglików.

Michał Szaflarski

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska