Media zagraniczne o wyborach w Polsce

Niemieckie media podkreślają, że pojedynek pomiędzy Donaldem Tuskiem i Lechem Kaczyńskim nie został jeszcze rozstrzygnięty, a dużo zależy od zachowania elektoratu Marka Borowskiego i Andrzeja Leppera. Zwolennicy Borowskiego wybiorą raczej Tuska, natomiast Kaczyński liczy na głosy z obozu „lewicowego populisty” Leppera – czytamy w dzienniku „Tagesspiegel”. Warszawski korespondent gazety przypomina zapowiedź Kaczyńskiego, że w pierwszą podróż zagraniczną uda się do Watykanu i USA.

Rosyjskie media w komentarzach dotyczących wyborów prezydenckich w Polsce nie zauważają wielkiej różnicy między Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim. Część komentatorów sądzi jednak, że dla Rosji lepiej się stanie, gdy w drugiej turze zwycięży Tusk. Państwowa telewizja RTR twierdzi, że wybory w Polsce były tak naprawdę „wyborami przeciwko Rosji”.

Brytyjska prasa podkreśla, że do drugiej tury przeszli dwaj konserwatywni kandydaci. Wybór jednego z nich na prezydenta ostatecznie zakończy rządy byłych komunistów – pisze „The Times”. Kadencja Aleksandra Kwaśniewskiego dobiega końca, a – według gazety – Sojusz Lewicy Demokratycznej stracił władzę z powodu korupcji i oskarżeń o nieudolność w gospodarce

Hiszpańskie media zwracają uwagę na niską frekwencję. Zaznaczają również, że w drugiej turze spotkają się politycy wywodzący się ze środowiska „Solidarności”.

Dziennik „El Pais” cytuje słowa Lecha Wałęsy, który bardzo krytycznie mówił o niskiej frekwencji. „Kiedy walczyliśmy o demokrację, myślałem, że rodacy ją wykorzystają” – przytacza słowa byłego prezydenta hiszpański dziennik.

Włoska prasa zwraca m.in. uwagę, że przez najbliższe dwa tygodnie będziemy świadkami gorącej atmosfery na scenie politycznej. Zdaniem komentatorów obaj pozostali na polu konkurenci mają równe szanse na zwycięstwo.

Dziennik „La Repubblica” twierdzi, że Tusk może liczyć na poparcie „tego, co pozostało z lewicy, oraz Wałęsy i Kwaśniewskiego”. Poza tym podoba się kobietom i ma za sobą świat biznesu. „Kaczynski brothers”, jak ich nazywa włoska gazeta, ryzykują więcej. Zdaniem dziennika porażki życzy im „lepsza część kraju”. (pap)