Chodzą słuchy

***

Zagony Ojca Dyrektora, których poruszenia gorliwie monitoruje i propaguje „Gazeta Wyborcza”, ruszyły z odsieczą Lechowi Kaczyńskiemu w „Naszym Dzienniku” ks. prof. Czesław Bartnik o Donaldzie Tusku: Trzeba z góry powiedzieć, że prezydencki profil p. Donalda Tuska idzie po linii „poprawności politycznej” liberalizmu zachodniego, współczesnego i stąd otrzymuje bardzo silne poparcie Zachodu, głównie Niemiec. Ale nie tylko Niemcy stoją za Tuskiem, ale i… Pan Donald Tusk mówi otwarcie, że autorytetami intelektualnymi i nauczycielami są dla niego wybitni teoretycy liberalizmu, przeważnie pochodzenia żydowskiego. No bo kim w końcu jest Tusk? Ksiądz profesor odpowiada krótko: Donald Tusk, Kaszub, mający dużo z ducha Brukseli. No nie wiem… nie jestem rasistą, ale czy sprawdzono, że to czysty Kaszub?

***

Natomiast „Trybuna” wie dokładnie, co się stanie, kiedy na Polskę spadną rządy Lecha Kaczyńskiego: Choć kandydat na prezydenta Lech Kaczyński zapewniał, że pod jego rządami żadnemu uczciwemu obywatelowi włos z głowy nie spadnie, to jednak skoncentrowanie aparatu represji pod kontrolą jednej partii grozi tym, że zacznie ona realizować rewolucję moralną metodami siłowymi. Łatwo będzie też pacyfikować wystąpienia społeczne, do których może dojść pod rządami prawicy. Donosi „Trybuna” pod wdzięcznym i wiele mówiącym tytułem: Pałką i pięścią

***

Polakom, którzy tkwią między brukselskim Kaszubem a prawicowym pałkarzem, ratunek oferuje ten, który Polskę zlepperuje. Andrzej Lepper: Ja głosuję na Andrzeja Leppera, dlatego że wierzę w mądrość polskiego narodu. Naród polski jest mądry i naród polski w ciągu tego tygodnia obudzi się i zagłosuje na Andrzeja Leppera.

***

Ja w każdym razie, jak się obudzę, to się zastanowię, bo Andrzej Lepper ma gotowy program prezydentury: Andrzej Lepper: Chcę być prezydentem i jako prezydent będę nosił różne krawaty. Różne krawaty. Krawaty, które są w modzie. Prezydent musi poważnie reprezentować Polskę, obywateli. Myślę, że większość obywateli zdecyduje o tym, że nie będzie tak, że jedna strona weźmie wszystko. Znaczy, bliźniaki mają chrapkę na wszystkie krawaty? Nawet modne? Nic takiego po nich nie widać.

***

A poza tym Lepper, jako jedyny, nie tylko gada o walce z bezrobociem, ale czynnie z nim walczy: Ja zatrudniłem ludzi, kupiłem stopery i jeden siedzi przy TVN, jeden przy Polsacie, trzeci przy telewizji publicznej i we wrześniu za dziewiętnaście dni do wyborów parlamentarnych kazałem każdą sekundę mierzyć, ile która partia ma czasu w telewizji. No proszę, nie tylko daje pracę, ale dba o słuszną reglamentację wolności słowa. Danuto Waniek! Uszy do góry i głosuj na Jędrka.

***

Jest jeszcze, oczywiście w prezydenckim zapasie Marek Borowski. Tylko się ostatnio wściekł: Marek Borowski: Jestem wściekły z powodu tego wyniku, to nie ulega wątpliwości. Zarówno program jak i ludzie, którymi dysponowaliśmy, jak wreszcie ogrom pracy, który został włożony, powinien był zaowocować lepszym wynikiem. Daruj, łaskawco, daruj!

***

Wyborcom może i Borowski daruje, bo co mu pozostało, ale dawnym kumplom z SLD na pewno nie. Prawy człowiek lewicy zgryźliwie o poparciu, którego drżącym głosem udzielił mu Wojciech Olejniczak. Marek Borowski: Jest nam bliski, ale daleki, dobry jest, ale nie całkiem, głosować, niby na niego, ale jakby ktoś chciał na kogoś innego, to też.

***

Z radością witam powrót na scenę Stefana Niesiołowskiego. W pierwszej rozmowie po wyborze senator Niesiołowski (PO) zniszczył Kaczyńskich, Dorna, ojca Rydzyka, PiS w ogóle i Nelly Rokitę mimochodem: Obszerny cytat z klasyka polskiej połajanki politycznej w rozmowie z Moniką Olejnik, klasykiem przepytywanki: S. Niesiołowski: Moja ocena jest taka, że zdecydowanie stroną agresywniejszą – i to było widać w kampanii wyborczej, nie myśmy mówili o zatopieniu Platformy, nie myśmy korzystali z usług chuligana politycznego, pana Kurskiego, myśmy byli atakowani i poniżani – moja ocena jest taka, że stroną agresywną jest PiS. M. Olejnik: I dalej stroną agresywną jest Radio Maryja, które chce teraz utopić Tuska. S.N.: Tego nie wiem, ja nie słucham Radia Maryja, to w ogóle jest odrębny problem. M.O.: Ale słucha pan, skoro mówi pan, że PiS chciało zatopić Platformę Obywatelską. S.N.: Z prasy, prasa pisała. No tak, ale co ja poradzę? Radio Maryja to jest w ogóle skandal, to jest odrębny rozdział. To jest coś tak szkodliwego, dla Kościoła, dla Polski, Rydzyk jest człowiekiem niewiarygodnym i uprawia też chuligaństwo polityczne. To jest w dużym stopniu problem Kościoła, ja tego nie słucham, natomiast, to co prasa przytacza, jak najgorsze świadectwo wystawiają radiu, które używa imienia Królowej Polski. M.O.: To jeszcze poczytam panią Nelly Rokitę: „Politycy PO mogą mnie uznać za winną porażki, ale niech się zastanowią nad rzeczywistymi jej przyczynami, np. dlaczego w internecie nie było programu gospodarczego, o który pytał PiS?” S.N.: Ale czy ja mam komentować wypowiedzi pani Nelly Rokity? Ja się z nimi nie zgadzam. Ona w ogóle powinna mniej mówić generalnie. M.O.: Dlaczego powinna mniej mówić? S.N.: No bo po co? Bo jest żoną? Nie jest politykiem, nie jest posłem, nie jest senatorem. Komentują, a te komentarze... Zresztą, to jej lekkie przyznanie się do winy... Ja nie uważam, żeby Platforma przegrała. Te 2 proc. to nie jest jakaś wielka porażka, ale jednak przegrała te wybory. Ja nie sądzę, że z powodu pani Rokity. Rzeczywiście jednak te wypowiedzi są niepotrzebne Mówi rzeczy niepotrzebne.

Stefan Niesiołowski, który mówi wyłącznie rzeczy potrzebne, będzie w tej rubryce gwiazdą.
Kacper Rylski
Rys. Tomasz Wilczkiewicz

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: