03/10/2005 08:02:31
Ich wciąż wzrastająca liczba zmieniła strategiczne myślenie zarządu banku. Polakom należało stworzyć dogodniejsze warunki, to znaczy ułatwić procedurę otwierania konta, posługując się ich językiem, a nie skazując niepewnych jeszcze interesantów na męki w języku angielskim. Wkrótce do obsługi polskich klientów zatrudniono Polkę, Sylwię Williams. – Pracuję wprawdzie w angielskim banku, ale praktycznie przez cały dzień zajmuję się polskimi klientami, co znaczy, że mówię wyłącznie po polsku.
My rozmawiamy oczywiście po angielsku, jest w końcu z nami szefowa Harjit Bagga, która jeszcze polskiego nie zna. Kiedy jednak wychodzi, przechodzimy na polski. Sylwia pracuje od kilku miesięcy i jest polską wizytówką banku. – Przyjeżdżają do nas osoby nawet z drugiego końca Londynu. Zwykle dowiadują się od swoich znajomych, że mogą tutaj załatwić formalności związane z założeniem konta w ich własnym języku – mówi Sylwia.
Drugie spotkanie wygląda już inaczej. Po przedstawieniu się kim jestem, jeden z pracowników, Sharif, wita mnie po polsku. – Wszyscy zaczęliście uczyć się polskiego? – żartuję. Jak przystało na bankiera, Sharif naukę polskiego zaczął od liczenia, a swoje postępy od razu zademonstrował. Już nie czekam sam na przyjście Harjit. Towarzyszy mi Sharif opowiadając o nowych pracownikach banku z Polski. Są nimi Łukasz i jego brat. Podobnie jak Sylwia, zajmują się polskimi klientami.
– Serdecznie wszystkich zapraszamy do odwiedzenia oddziałów Barclays Bank na Ealingu, gdzie pracownicy mówiący po polsku pomagają w otwieraniu brytyjskich kont bankowych – mówi jedna z menedżerów banku, Liz Jones. – Muszę zaznaczyć, że nie pobieramy żadnych opłat za to udogodnienie – dodaje. Zanim przejdzie do dalszych szczegółów, przeprasza za wczorajszą nieobecność. Powodem były bezpośrednie kontakty z brytyjską firmą rekrutacyjną. Firma ta po przeszkoleniu, przeprowadzeniu lewostronnego kursu jazdy i nauki języka angielskiego jeszcze w Polsce, sprowadziła kilkudziesięciu naszych rodaków do Londynu. Wpadła też na pomysł, że zamiast klient do banku, bank przyjedzie do klienta – i przyjechał. – Najważniejsze są jednak usługi świadczone na miejscu, w banku – dodaje Liz Jones, tłumacząc swoją nieobecność. – Nasi pracownicy w oddziałach lokalnych przedstawiają również konkurencyjne oferty pożyczek, w tym pożyczek mieszkaniowych.
W celu zainteresowania większego kręgu klientów prowadzimy obecnie akcję promocyjną – jeśli znajdziesz kogoś, kto z twojego polecenia otworzy u nas konto, możesz otrzymać 50 funtów. Stawiamy na profesjonalizm i przyjazną obsługę klienta, ale to nie wszystko. Ważną sprawą jest znajomość problemów polskiej społeczności lokalnej. To pozwala nam szybciej i skuteczniej reagować na potrzeby Polaków, którzy zdecydowali się na podjęcie pracy w Wielkiej Brytanii.
Zakładanie kont indywidualnych to nie wszystko. Liz Jones mówi też o mniej licznej, chociaż bardzo przedsiębiorczej grupie Polaków.
– Poza grupą, która znalazła zatrudnienie, istnieją Polacy zakładający własne firmy. Dla nich mamy poszerzoną ofertę bankową w postaci zróżnicowanych, w zależności od potrzeb, kont biznesowych. Bierzemy pod uwagę każdy rodzaj biznesu i dostosowujemy do tego nasze usługi. Mamy specjalne oferty dla przedsiębiorców początkujących i dużych korporacji.
Czy jest coś, co szczególnie pomaga w takim otwarciu? – Barclays bierze aktywny udział w życiu wielokulturowego, zróżnicowanego społeczeństwa. Prowadzimy własne badania dotyczące mniejszości etnicznych, pozwalające nam na lepszą orientację w ich problemach i potrzebach. Potrafimy w ten sposób rozpoznać, w jakich sektorach biznesu dana grupa przoduje i właściwie ocenić przedsiębiorczość i jakość świadczonych usług.
– Gorąco zachęcam wszystkich zainteresowanych usługami Barclays Bank – dodaje Harjit Bagga – do skontaktowania się z Sylwią Williams (020 8218 6981), z którą o najważniejszych sprawach, jakimi są finanse, można rozmawiać po polsku.
Nawet jeśli znamy angielski, jest to duże udogodnienie. O pieniądzach zawsze lepiej rozmawiać w swoim własnym języku.
Grzegorz Małkiewicz
_______________________
W Barclays po polsku:
39-41 The Broadway, West Ealing, London W13 9DD
33 The Broadway, Ealing, London W5 5JS
184-186 High Street, Acton, London W3 9NH
90-92 South Ealing Road, South Ealing, London W5 4QG
Na zdjęciu (od lewej): Harjit Bagga, Łukasz Skalecki, Liz Jones i Sylwia Williams (fot. Edithire)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!! Zmień swoją rze...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!!Zmień swoją rzec...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
TANIE KURSY UK NA WSZYSTKIE WOZKI WIDLOWE I MASZYNY BUDOWLAN...