26/09/2005 22:44:33
W największej Polskiej Szkole Przedmiotów Ojczystych im. Tadeusza Kościuszki na Ealingu uczy się prawie 600 uczniów. - W tym roku utworzyliśmy dwie klasy zerowe po 18 dzieci oraz dodatkowo jedną klasę pierwszą, ponieważ dotychczas mieliśmy dwie. Ogółem szkoła przyjęła 70 nowych uczniów. Zgłoszeń mieliśmy jednak znacznie więcej, gdyż przeszło 200 - powiedział Jarosław Skręta, vice prezes Zarządu Komitetu Rodzicielskiego.
Rodzice płacą składki
Druga, co do wielkości szkoła, nosząca imię Marii Skłodowskiej-Curie mieści się w dzielnicy Putney. Możliwości szkoły są jednak bardziej ograniczone. - Przyjęliśmy na ten rok szkolny 30 dzieci, na ogólną liczbę 305 kształcących się u nas. Wielkość ta jednak nie jest stała i w trakcie roku szkolnego może się zmienić - poinformowała Małgorzata Lasocka, kierownik placówki. Ogółem w dziewięciu Polskich Szkołach Sobotnich usytuowanych na terenie Londynu kształci się ponad 2 tysiące uczniów. Są to dzieci od 4 do 18 roku życia, począwszy od tzw. zerówki a na klasach maturalnych kończąc. W całej Anglii liczba ta wynosi ok. 3 tysięcy uczniów.
Działalność szkół opiera się wyłącznie na wypracowanych przez siebie środkach, z czego lwią część stanowią składki wpłacane przez rodziców. W zależności od szkoły jest to od 120 do 230 funtów za rok szkolny ze zniżkami, jeśli do szkoły uczęszcza powyżej jednego dziecka z rodziny. - Jest to warte zapamiętania, gdyż nie wszyscy rodzice zdają sobie z tego sprawę. Mamy sygnały o problemach z opłatami, a przecież bez nich działalność placówek jest ograniczona - mówi Małgorzata Masznicz, kierownik biura i księgarni Polskiej Macierzy Szkolnej, organizacji nadzorującej i umożliwiającej działalność szkół. Przeprowadza ona także imprezy edukacyjne, wydaje podręczniki i programy nauczania, a także przeprowadza egzaminy na tzw. małą i dużą maturę. Pomocną jest też działalność Zrzeszenia Nauczycielstwa Polskiego za Granicą.
Możliwość obcowania
W obu instytucjach można też uzyskać adresy (e-mailowe również) i numery telefonów do wszystkich podległych placówek.
Program Polish Saturday School obejmuje m.in. naukę historii i geografii Polski. Dzieci i młodzież mają możliwość poznania tradycji i kultury polskiej. To ważne, gdyż większość z nich w tygodniu uczęszcza do anglojęzycznych szkół, a Szkoła Sobotnia jest najczęściej jedynym miejscem, gdzie mają możliwość obcowania z polskimi rówieśnikami. A to dla wielu rodziców najważniejsze. Szkoły organizują także specjalistyczne kółka zainteresowań, konkursy czytania, turnieje wiedzy o Polsce, teatrzyki i wiele innych inicjatyw. Dzieci, młodzież oraz rodzice mają więc możliwość aktywnego współuczestnictwa w działalności szkół. Tradycją jest też, że szkoły blisko współpracują z polskimi parafiami w Londynie. Oprócz nauki religii dzieci przygotowywane są też do pierwszej komunii świętej i bierzmowania.
Olbrzymia popularność Polskich Szkół Sobotnich niewątpliwie cieszy. W tym roku w znacznej mierze jest wynikiem ostatniej fali emigracyjnej. Pozwala mieć nadzieję na to, że nauka języka polskiego jak też świadomość ogólnie pojętej polskiej kultury nie zostaną pominięte i przestawione na drugi plan podczas „emigracji zarobkowej” wielu rodziców. Polskie szkoły wspólnie z nimi zapewniają, bowiem nie tylko odpowiedni poziom nauczania, ale dbają także o utrzymanie polskości w domu, w którym są dzieci. A to najważniejsze...
Darek Zeller
Fot.(5x)D.Zeller
Małgorzata Ziniak,
mama 6-letniej Katarzyny i 4-letniego Aleksandra:
- W Londynie jestem od 10 lat. Jest dla mnie niezwykle cenne to, że moje dzieci mają możliwość pisać i czytać w języku polskim oraz wzbogacać go. Cenny jest także już sam kontakt z dziećmi. Staram się w nich zrodzić aktywność. Moja córka chodzi m.in. do grupy tanecznej. Ja natomiast, jeśli tylko mam możliwość, pomagam w działalności szkoły. Polska Szkoła Sobotnia jest ważnym elementem prawidłowego rozwoju moich dzieci.
Bogdan Konopacki,
tata 7-letniej Magdy i 16-letniej Natalii:
- Nie wyobrażam dziś sobie, by moje dzieci nie uczęszczały do Szkoły Polskiej. To absolutnie niezbędny warunek naszego pobytu tutaj. Szkoła gwarantuje prawidłowy rozwój moich córek w oparciu o język i kulturę polską. Sama praca w domu tego nie zapewni. To także doskonały warunek, by samemu włączyć się w działalność społeczną. Chwalę sobie działalność szkoły i polecam wszystkim niezdecydowanym rodzicom.
Krystian Lewicki, 5-latek:
- To mój pierwszy dzień w szkole. Cieszę się, że będę tu chodził. Jeszcze nikogo tu nie znam, ale mam nadzieję, że poznam wielu fajnych kolegów.
Kasia Ziniak, 6-latek:
Lubię chodzić do szkoły i się uczyć. W szkole mam dwie najlepsze koleżanki Maję i Elę. Bardzo miła jest nasza pani Gosia. Zresztą wszystko jest tutaj fajne.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...