Prasa o wyborach

Francja: „zasada wahadła”, czyli po lewicy nadchodzi prawica

Francuska prasa komentując wybory w Polsce podkreśla zwrot na prawo na naszej scenie politycznej. Zwraca też uwagę na małe zainteresowanie Polaków wyborami.

Centroprawicowe „Le Figaro”, które podkreśla, że wybory oznaczają kres naznaczonego licznymi skandalami okresu rządów lewicy, pisze iż w Polsce obowiązuje „zasada wahadła” – po lewicy nadchodzi prawica, prawicę zmienia lewica.

„PiS, który prowadził bardziej agresywną kampanię wygrał z Platformą Obywatelską proponującą wprowadzenie podatku mającego ożywić gospodarkę i zmniejszenie galopującego bezrobocia” – zaznacza „Le Figaro”. Gazeta podkreśla też, że do krucjaty przeciwko liberałom z Platformy wzywali katoliccy integryści z Radia Maryja.

Dziennik „Le Parisien” zauważa, iż konserwatywne Prawo i Sprawiedliwość ma tak naprawdę bardzo socjalistyczny program, dlatego pod swoje skrzydła przygarnęło część osieroconego elektoratu lewicowego.
 
Niemcy: nowy rząd motorem reform w UE

Niemiecki dziennik „Financial Times Deutschland” uważa, że wyłoniony po niedzielnych wyborach nowy polski rząd może stać się motorem reform w Unii Europejskiej. „Inaczej niż wyborcy niemieccy, Polacy opowiedzieli się jednoznacznie za zmianą władzy” – czytamy w opublikowanym w poniedziałek komentarzu dziennika.

Postsocjalistyczny SLD przeszedł do opozycji, rząd objęły dwie partie, które powstały z ruchu społecznego „Solidarność” – podkreśla komentator. Lewica musiała oddać władzę nie tyle z powodu sytuacji gospodarczej, co z powodu wielu małych i dużych afer, którymi zraziła do siebie wyborców.

Liberalna Platforma Obywatelska jest partią, która chce wdrażać bardziej zdecydowanie reformy niż poprzednie rządy: deregulować rynek pracy, wprowadzić jednolity podatek, ograniczyć biurokrację – czytamy w komentarzu.

USA: nasze stosunki nie zmienią się

„Polska dokonała zdecydowanego zwrotu na prawo” – pisze poniedziałkowy „New York Times”. „Los Angeles Times” ocenia, że w wyborach w Polsce zwyciężyły partie probiznesowa i antykorupcyjna.

„New York Times” nie przewiduje, by po wyborach nastąpiła istotna zmiana w stosunkach polsko-amerykańskich. Gazeta przypomina jednak, że Platforma Obywatelska zapowiadała, iż będzie więcej wymagać od Waszyngtonu w zamian za obecność wojskową w Iraku.

Według gazety, PiS oraz Platforma stworzą koalicję. „New York Times” obawia się jednak, że różnice w programach ekonomicznych i społecznych obu ugrupowań mogą prowadzić do niestabilności politycznej w Polsce.

Na różnice między obiema partiami zwraca też uwagę „Los Angeles Times”. Dziennik nie jest przekonany, czy w wypadku zwycięstwa Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich jego brat Jarosław zrezygnuje – jak obiecywał – z funkcji premiera. Gazeta przypomina, że w wywiadzie dla „Washington Post” Lech Kaczyński uznał tego typu rozwiązanie za ograniczenie ich praw obywatelskich.

Rosji marzy się Samoobrona

Rosyjskie media uważają, że po wyborach w Polsce stosunki polsko-rosyjskie nie poprawią się. Niektóre gazety marzą o zwycięstwie Samoobrony.

Wszystkie media określają Prawo i Sprawiedliwość jako partię konserwatywną, wywodzącą się z „Solidarności”. Agencja Interfax uważa, że ugrupowanie to ma krytyczny stosunek do Unii Europejskiej i do Rosji. Agencja Regnum przypomina, że Jarosław Kaczyński krytykował prezydenta Kwaśniewskiego za zbyt uległy stosunek do Rosji.

Bardziej konkretna jest gazeta „Nowyje Izviestia”. Jej zdaniem wybory w Polsce nie wróżą niczego dobrego. „Jedyna partia, która odnosi się do Rosji, jeśli nie z miłością, to na pewno ciepło, to Samoobrona, a ta będzie w opozycji” – piszą „Nowyje Izvestia”.

„Premier Marek Belka i jego stronnicy o lewicowej orientacji padli ofiarą licznych skandali, wstrząsających polskimi kołami politycznymi, a także wysokiego bezrobocia, sięgającego 18 proc. aktywnej zawodowo ludności, co jest rekordem w Unii Europejskiej. Na korzyść premiera nie przemówiły nawet takie sukcesy, jak wejście kraju do UE, ożywienie tempa wzrostu gospodarczego i inwestycje” – oceniła z kolei agencja Interfax

Francja: „zasada wahadła”, czyli po lewicy nadchodzi prawica

Francuska prasa komentując wybory w Polsce podkreśla zwrot na prawo na naszej scenie politycznej. Zwraca też uwagę na małe zainteresowanie Polaków wyborami.

Centroprawicowe „Le Figaro”, które podkreśla, że wybory oznaczają kres naznaczonego licznymi skandalami okresu rządów lewicy, pisze iż w Polsce obowiązuje „zasada wahadła” – po lewicy nadchodzi prawica, prawicę zmienia lewica.

„PiS, który prowadził bardziej agresywną kampanię wygrał z Platformą Obywatelską proponującą wprowadzenie podatku mającego ożywić gospodarkę i zmniejszenie galopującego bezrobocia” – zaznacza „Le Figaro”. Gazeta podkreśla też, że do krucjaty przeciwko liberałom z Platformy wzywali katoliccy integryści z Radia Maryja.

Dziennik „Le Parisien” zauważa, iż konserwatywne Prawo i Sprawiedliwość ma tak naprawdę bardzo socjalistyczny program, dlatego pod swoje skrzydła przygarnęło część osieroconego elektoratu lewicowego.

Niemcy: nowy rząd motorem reform w UE

Niemiecki dziennik „Financial Times Deutschland” uważa, że wyłoniony po niedzielnych wyborach nowy polski rząd może stać się motorem reform w Unii Europejskiej. „Inaczej niż wyborcy niemieccy, Polacy opowiedzieli się jednoznacznie za zmianą władzy” – czytamy w opublikowanym w poniedziałek komentarzu dziennika.

Postsocjalistyczny SLD przeszedł do opozycji, rząd objęły dwie partie, które powstały z ruchu społecznego „Solidarność” – podkreśla komentator. Lewica musiała oddać władzę nie tyle z powodu sytuacji gospodarczej, co z powodu wielu małych i dużych afer, którymi zraziła do siebie wyborców.

Liberalna Platforma Obywatelska jest partią, która chce wdrażać bardziej zdecydowanie reformy niż poprzednie rządy: deregulować rynek pracy, wprowadzić jednolity podatek, ograniczyć biurokrację – czytamy w komentarzu. (PAP)

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: