26/09/2005 09:11:43
Jeśli premierem zostanie Rokita jest więcej niż pewne, że przewietrzy policyjne komendy tak, by co piąty policjant ruszył zza biurka do pracy na ulice. Zapowiedział też odchudzenie państwa, czyli mniej biurokracji, mniej przywilejów. Obiecywał też, że za jego rządów partie polityczne nie będą korzystały z budżetowych dotacji. Dla bandytów i chuliganów ma prawdziwy bat – sądy orzekające o ich wyskokach w ciągu 50 godzin.
Wódka lepsza od piwa
Prywatnie przedkłada wódkę nad piwo, mówi o sobie krakus, a o wielu politykach powiada, że to wielkie kłamczuchy. Ma 46 lat, jest z wykształcenia prawnikiem, jest żonaty i ma jedno dziecko, z tym że córka pochodzi z pierwszego małżeństwa jego żony.
Pod rządami Rokity czeka nas powszechna lustracja, otwarcie teczek. Przy każdej okazji powtarza, że liczy się ze zdaniem matki, że autorytetem jego jest Jan Paweł II, bierze też za wzór, jak każdy chyba mieszkaniec Krakowa, wielu polskich królów.
Od wielu miesięcy na politycznych zlotach nawet jego najbliżsi tytułowali go per panie premierze. Rokita nie prostował tytułu, tylko lekko się uśmiechał. Platforma Obywatelska przewodziła bowiem sondażom, ale PiS miał bardzo dobry finisz.
Drugi kandydatJarosław Kaczyński, na pierwszy rzut oka – jak piszą o nim dziennikarze – jest ponurakiem. On sam tej opinii stanowczo zaprzecza. Marzy mu się IV Rzeczpospolita, szeroka lustracja osób, które zajmują nie tylko stanowiska polityczne, ale także na przykład w bankowości. Gdyby wierzyć w jego przedwyborcze zapewnienia, oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych już powinni porządkować swe biurka. Ta formacja ma zostać, jako ostatni bastion komunistycznych służb, zlikwidowana.
Pełna dekomunizacja
– Przeprowadzimy dekomunizację, bo Polacy mają prawo wiedzieć, kto był kiedyś katem, kto dopuszczał się czynów niegodziwych – powtarzał Jarosław Kaczyński.
Będzie zaostrzenie kar, będzie zmiana konstytucji, kraj pójdzie bardzo na prawo. A jednocześnie polityka gospodarcza ma być bardziej socjalna niż to sobie wyobrażają przyjaciele i PO. Ten punkt programu trudno będzie Kaczyńskiemu, nawet jako premierowi, wprowadzić w życie.
Podobnie jak Rokita ukończył prawo i zajmuje się polityką od dawna. Najpierw w podziemnych strukturach, potem jako wysoki urzędnik i poseł w III Rzeczpospolitej.
Co ciekawe, obaj panowie urodzili się tego samego dnia – 18 czerwca. Z tym że Rokita w roku 1959, a Kaczyński dziesięć lat wcześniej.
Bartosz Janicki (fot. pap)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...