2500 chce głosować

Większość wyborców skorzystała z możliwości rejestracji za pomocą telefonu, e-maila i faksu. Pracownicy Konsulatu RP w Londynie przyznają, że od dłuższego czasu są problemy z dodzwonieniem się do tej instytucji. – Już wielokrotnie rozmawialiśmy z firmą telekomunikacyjną, ale jak dotąd niewiele się zmieniło.

– W ostatnich dniach problemy jeszcze wzrosły, bo wiele osób chce się zarejestrować na ostatnią chwilę i linie są obciążone. Robimy co możemy, rejestracją zajmuje się praktycznie cały czas trzech naszych pracowników. To nie jest tak, że ktoś tutaj celowo nie odbiera telefonów i pije kawę – zapewnia konsul Ireneusz Truszkowski.

Polacy z Irlandii Północnej podlegający administracyjnie pod konsulat w Londynie, nie muszą oczywiście przyjeżdżać głosować do stolicy. O ile wcześniej zarejestrują się w Dublinie, mogą głosować w tamtejszym okręgu wyborczym.

Konsul Ireneusz Truszkowski jest zdania, że nie powinno być problemu kolejek osób stojących przed polskimi placówkami dyplomatycznymi chcących głosować w niedzielę 25 września w wyborach parlamentarnych. – Te dwa tysiące rozłożą się mniej więcej po połowie na oba lokale wyborcze i głosowanie powinno pójść sprawnie – uważa konsul Truszkowski.

Osoby, których mimo dokonanej wcześniej rejestracji, z powodu przeoczenia nie będzie w spisie wyborców, będą dopisywane do list wyborczych, choć Konsul Generalny nie podjął jeszcze decyzji, jak to będzie wyglądało w praktyce.
(zet)

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: