MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

15/09/2005 08:08:57

Wieża babel

W Nowym Jorku odbywa się największe podobno w historii świata spotkanie polityków. Na szczyt ONZ przyjechało ponad 170 głów państw. 60 rocznica powstania Organizacji Narodów Zjednoczonych miała dać nowe impulsy do działalności tej organizacji.

Dziennik Polski

Tymczasem wszystko wskazuje, że do żadnych konkretnych ustaleń nie dojdzie. Tak jest z reformą samej ONZ, międzynarodową walką z terroryzmem, odpowiedzialnością za ochronę „upadłych państw”, Komisją Budowy Pokoju, Radą Praw Człowieka, czy kontrolą broni masowego rażenia. Jedynym punktem, który ma pewne szanse na realizację, jest program pomocy dla krajów ubogich. Interesy rozmaitych państw okazują się na tyle sprzeczne, że pozostałe problemy zaczynają bardziej dzielić niż łączyć. Reformę można by zacząć od nazwy, bo organizacja ta przypomina dziś bardziej związek narodów „podzielonych”.

Wieża Babel w Nowym Jorku liczy dziś 191 członków, 60 lat temu ONZ zakładało 50 państw i wcale nie było łatwiej. Od wielu lat mówi się o inercji tej organizacji i spadku jej prestiżu. Najważniejszym plusem jest tylko to, że tego typu światowe forum w ogóle istnieje. Z drugiej strony zwraca się uwagę na spore koszty utrzymywania tego symbolu, biurokratyczne skostnienie wielu agend i nie przystawanie obecnej formy do wyzwań współczesnego świata.

Gdyby nawet jednak potraktować ONZ jako pewien mit, to obecność takiej masy szefów rządów i prezydentów na uroczystej sesji, wskazuje na dalszy sens istnienia tej organizacji. Z pewnością konieczna też jest reforma struktur. Szkoda, że próby wynegocjowania jakiegoś kompromisu w tej sprawie przypadły na czas zawirowań i podziałów, które to po prostu uniemożliwiły. Tak było np. z poszerzeniem Rady Bezpieczeństwa o stałych członków. Starania Indii, Niemiec, Japonii czy Brazylii spotkały się z brakiem zrozumienia choćby ich sąsiadów. Chinom i USA także nie zależy na osłabianiu swoich wpływów w Radzie. Kiedy o terroryzmie mówi Władimir Putin i prezydent George W. Bush, wcale nie oznacza, że mówią o tych samych sprawach. ONZ to wieża Babel, nie tyle języków, co ideologii, interesów geostrategicznych, interesów narodowych, pewnych stylów rządzenia, a nawet systemów państwowych, nie wspominając o religii i kulturze. Fiasko szczytu, które odtrąbiono jeszcze przed jego rozpoczęciem, nie jest specjalnym rozczarowaniem. ONZ będzie nadal istnieć i ma szanse powrotu do swoich podstawowych celów, które przyświecały założeniu tej organizacji.

By zrozumieć problemy wystarczy przejrzeć listę protestów zapowiedzianych w Nowym Jorku w czasie obrad: Koreańczycy, którzy domagają się odszkodowań za II wojnę, zwolennicy sekty Falun Gong, którzy protestują przeciw polityce Pekinu, Irańczycy, którzy nie chcą w Nowym Jorku swojego prezydenta Ahmadeniżada, czy Birmańczycy domagający się u siebie demokracji. Kiedy się to wszystko przyprawi jeszcze sosem wzmożonej ochrony przed atakami terrorystycznymi, ma się wrażenie, że przemawiający nad brzegiem East River politycy i tak próbują dokonać rzeczy niemożliwych.
Bogdan Dobosz

Na zdjęciu: Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan z ameryka ńskim prezydentem Georgem W. Bushem przed rozpoczęciem Światowego Szczytu ONZ, który potrwa do 28 września (fot. pap/ap)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska