12/09/2005 07:18:30
Wydawać by się mogło, że dla emigrantów obytych już z tutejszymi realiami, codzienne funkcjonowanie nie ma żadnych tajemnic. W trakcie sobotniej imprezy można było jednak spotkać wiele osób, które pomimo iż są tutaj wiele miesięcy, nadal nie mają podstawowych dokumentów potrzebnych do podjęcia legalnej pracy. Okazało się (po raz kolejny), że elementarna wiedza, stosunkowo łatwo dostępna, wcale nie jest tak oczywista dla wszystkich.
Wielu z nas nadal nie ma konta w banku, National Insurance Number czy karty CIS. Mało tego, niektóre z osób, z którymi rozmawiałem, nie wiedziały jak założyć konto, czy uzyskać wspomniane dokumenty. To samo dotyczy świadectw i dyplomów. Tylko jedna ze stojących w gigantycznej kolejce osób miała przy sobie angielskie tłumaczenia swoich świadectw kwalifikacyjnych.
Na łamach „Dziennika” nie raz pisaliśmy już o potrzebnych dokumentach i w jaki sposób je wyrobić. Poniżej przedstawiamy kompendium przydatnych informacji.
Rejestracja
Każdy przybywający do Wielkiej Brytanii cudzoziemiec z krajów UE (czyli również z Polski) po rozpoczęciu pracy ma obowiązek zarejestrowania się w Home Office (odpowiednik MSWiA) w ramach Workers Registration Scheme. Rejestracja nie jest zezwoleniem na pracę, a jedynie wymaganą prawem formą potwierdzenia podjęcia pracy, co ma być w zamyśle brytyjskich władz narzędziem kontroli liczby zatrudnionych cudzoziemców z obszaru nowej Unii. Rejestracji dokonuje się na specjalnym formularzu, dostępnym między innymi w punkcie przyjmowania bezpłatnych ogłoszeń „Dziennika Polskiego” w POSK-u. Można go także pobrać z internetu lub dostać w każdym Job Centre na terenie Wielkiej Brytanii.
Po wypełnieniu wszystkich wymaganych rubryk formularz wysyłamy do urzędu rejestracyjnego wraz z paszportem (oryginałem) oraz potwierdzeniem wpłaty 50 funtów na podane na formularzu konto. Formalności tej musimy dokonać najpóźniej w przeciągu miesiąca od rozpoczęcia pracy. Nie zapominajmy przy tym, że musi się na nim podpisać nasz pracodawca, co czasem jednak może być problemem. Wielu z nich niechętnie to robi z uwagi na to, iż podpisując się na nim bierze na siebie konkretne zobowiązania płatnicze wobec nas oraz Inland Revenue (urzędu skarbowego). Należy jednak nalegać na to, zwłaszcza że w myśl przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców jest to obowiązkiem pracodawcy.
Rejestrować w ramach WRS nie muszą się ci, którzy zdecydowali się na status osoby zamozatrudnionej czyli self-employed. W takim charakterze najczęściej pracują budowlańcy oraz ci, którzy wykonują wolny zawód, a także zatrudnieni w charakterze tzw. „wolnego strzelca”. W przypadku pracy w branży budowlanej należy sobie wyrobić...
...CIS card
Tutaj sprawa jest bardzo prosta. Nie wymagana jest nawet znajomość języka angielskiego, ponieważ urzędnicy w Inland Revenue doskonale wiedzą, po co tam przychodzimy i pomagają wypełnić zresztą druk wniosku. Aby uzyskać kartę CIS, potrzebny jest paszport i potwierdzenie adresu, czyli „proof of address”. Może to być rachunek za telefon, gaz, elektryczność wystawiony na nasze nazwisko. Jeśli landlord nie zgadza się na przepisanie rachunków za prąd, wodę, gaz czy telefon na nasze nazwisko, można poprosić o dopisanie się do rachunku. Kilka osób dzielących jeden rachunek za media nie jest niczym niezwykłym w Wielkiej Brytanii.
Z rachunkiem, paszportem i jedną fotografią paszportową udajemy się do Inland Revenue, gdzie – najczęściej – załatwienie wszystkich formalności trwa kilkanaście minut. Po około dwóch tygodniach pocztą otrzymamy kartę CIS. Wyrobienie karty jest bezpłatne.
National Insurance Number
I tu sprawa nie jest skomplikowana, choć na taką wygląda. Biura pośrednictwa, które pomagają w wyrobieniu National Insurance Number, pobierają za to opłatę w wysokości kilkudziesięciu funtów. Można wszakże załatwić to samemu również za darmo. Telefoniczne umówienie się z urzędnikiem Job Centre na rozmowę w sprawie NIN wymaga sporej cierpliwości – telefon zwykle jest zajęty, ryzykujemy więc że przy aparacie spędzimy kilka godzin. Szybszym sposobem jest wysłanie faksu (numer dostępny jest w każdym biurze Job Centre). Prośba o spotkanie w sprawie NIN musi być napisana po angielsku, więc – jeśli znamy język słabo albo wcale – poprośmy o to kogoś, kto dobrze włada tym językiem. Na wniosku należy podać swoje dane, adres wraz z pełnym kodem pocztowym i numer telefonu. Faks można wysłać z kawiarenki internetowej lub sklepu, w którym świadczy się takie usługi. Usługi takie świadczą także w tzw. call shops, czyli miejscach skąd można tanio telefonować za granicę. Wysłanie faksu kosztuje około jednego funta.
Po kilku dniach otrzymamy list z krótkim formularzem, który musimy wypełnić i odesłać. Następnie otrzymamy pismo z wyznaczoną datą i godziną spotkania. Nie można się na nie spóźnić. W liście jest również pytanie, czy potrzebujemy tłumacza. Job Centre dysponuje tłumaczami, nieznajomość angielskiego nie jest więc w tym wypadku przeszkodą.
Do wyrobienia NIN potrzebny jest paszport, potwierdzenie adresu oraz – jeżeli u kogoś pracujemy – umowa o pracę lub list od pracodawcy potwierdzający zatrudnienie. Samozatrudnionym umowa o pracę nie jest potrzebna, należy natomiast zabrać ze sobą (co najmniej jeden) rachunek za wykonaną usługę. Podczas rozmowy z urzędnikiem trzeba odpowiedzieć na szereg pytań, są to jednak pytania formalne, ponieważ urzędnik nie może nam odmówić wydania NIN. Z Job Centre wyjdziemy z potwierdzeniem, że przyznawanie NIN jest w toku. Najdalej po kilkunastu dniach otrzymamy pocztą pismo z przyznanym nam numerem oraz zawiadomieniem, iż karta jest w trakcie wyrabiania. Trwa to zwykle kilka tygodni. Mamy już jednak własny NIN i możemy go podawać tam, gdzie to jest potrzebne.
Konto w banku
Obecnie konto otwiera się dużo łatwiej niż przed kilkunastoma miesiącami, zwłaszcza jeżeli na początek poprosimy o najprostsze konto – oszczędnościowe (savings account). Z paszportem oraz drugim dokumentem tożsamości (dowód osobisty, prawo jazdy) i rachunkiem potwierdzającym adres (niektóre banki niechętnie przyjmują rachunki za telefon – lepiej więc mieć przy sobie rachunek za prąd, gaz lub wodę) udajemy się do banku. Którego, to już sprawa indywidualna. Załatwienie związanych z założeniem rachunku formalności (wypełnienie szeregu formularzy) trwa około pół godziny. Po kilku dniach pocztą otrzymamy potwierdzenie otwarcia rachunku z jego numerem. Kartę do bankomatu otrzymamy pocztą lub odbieramy w banku, w zależności od dyspozycji, jaką daliśmy. Ze względów bezpieczeństwa PIN karty wysyłany jest osobno. Jeśli otworzyliśmy rachunek bieżący (current account) otrzymamy również książeczkę czekową. Z takim rachunkiem otrzymujemy kartę debetową, umożliwiającą dokonywanie płatności.
Jeżeli zmienimy adres, należy zawiadomić o tym bank i każdą inną instytucję. Najlepiej, kiedy urzędowe pisma, wyciągi bankowe i rachunki przychodzą na adres, pod którym rzeczywiście mieszkamy.
Dyplomy i świadectwa
Kolejna sprawa to nasze kwalifikacje. Dobrze, gdy wszystkie dyplomy i świadectwa przetłumaczyliśmy w Polsce. Tutaj, niestety, będzie nas to więcej kosztowało.
Zgodnie z unijnymi przepisami o wzajemnym uznawaniu zawodów przez kraje członkowskie, w wielu specjalnościach nie jest konieczne zdawanie egzaminów potwierdzających nasze umiejętności. Tak jest m.in. w przypadku lekarzy, stomatologów, pielęgniarek, weterynarzy, nauczycieli. Wymagane jest jednak potwierdzenie z Ministerstwa Edukacji, że nasz dyplom jest prawdziwy. Takie potwierdzenie musi być po angielsku (przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego).
W niektórych specjalnościach wymagany jest także dodatkowy certyfikat z właściwego dla danego zawodu urzędu (odpowiednika Izby Lekarskiej czy Kuratorium Oświaty). Instytucje te ponadto mogą wymagać od nas albo zdania egzaminu z języka angielskiego, albo świadectwa potwierdzającego znajomość języka. Zwykle także potrzebne jest zaświadczenie o niekaralności sądowej. Przedstawicieli niektórych zawodów, np. nauczycieli, sprawdza się również, czy nie figurują w rejestrze osób podejrzanych lub skazanych za przestępstwa na tle seksualnym.
W Wielkiej Brytanii jest wiele miejsc pracy dla kierowców. W większości firm jednak polskie prawo jady nie wystarczy – wymagane jest brytyjskie. Można je wymienić w DVLA, czyli rejestrze kierowców i pojazdów. Formularze dostępne są na każdej poczcie. Po wypełnieniu formularza wysyłamy go pocztą razem z paszportem i polskim prawem jazdy, fotografią oraz potwierdzeniem wpłaty lub czekiem na sumę 38 funtów do tego urzędu. Paszport otrzymamy z powrotem po kilku dniach, na prawo jazdy trzeba, niestety, poczekać. Aby uniknąć wysyłania paszportu, można udać się osobiście do najbliższej placówki DVLA. Tam sprawdzą naszą tożsamość na miejscu i oddadzą paszport. W Londynie trzeba pojechać na Wimbledon. DVLA mieści się przy tej samej ulicy, gdzie stacja metra. W pracy zawodowego kierowcy, choć wakatów jest dużo, wymagana jest jednak znajomość języka angielskiego.
Jędrek Śpiwok
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Simvic-najstarszy skup kabli oraz...
WITAM OFERUJEMY NAJWIEKSZE CENNY ZA KABEL TYPU HOUSEHOLD OD ...
Simvic-najstarszy skup kabli oraz...
WITAM OFERUJEMY NAJWIEKSZE CENNY ZA KABEL TYPU HOUSEHOLD OD ...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Simvic-najstarszy skup kabli oraz...
WITAM OFERUJEMY NAJWIEKSZE CENNY ZA KABEL TYPU HOUSEHOLD OD ...