MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/09/2005 08:25:45

Echa 25-lecia Sierpnia 80 na świecie

Od historycznej roli „Solidarności” w obaleniu systemu komunistycznego, poprzez napięte relacje z Rosją i Białorusią, rozczarowanie niektórych uczestników sierpniowych wypadków, tarcia między Wałęsą a Kwaśniewskim, aż po Irak – różnorodność komentarzy na temat miejsca „Solidarności” w krajobrazie współczesnej historii są najlepszym dowodem na potężną siłę oddziaływania mitu Sierpnia’80 dzisiaj. Poniżej przedstawiamy wybór niektórych analiz

Dziennik Polski

Nasz dług wobec Polaków
W ten sposób zatytułowała gazeta „The Daily Telegraph” swój komentarz redakcyjny poświęcony obchodom 25 rocznicy powstania „Solidarności”. Wspominając przy okazji inne próby rozluźnienia uścisku reżimów komunistycznych czynione w latach poprzednich w NRD, na Węgrzech i Czechosłowacji dodaje, że dopiero polski ruch „Solidarność” rozpoczął rzeczywisty demontaż komunizmu.

Gazeta zauważa, że jakkolwiek w 1980 roku dyskusje o bankructwie moralnym systemu były nie do pomyślenia, Polak niespodziewanie został papieżem. Jako główne zadanie postawił sobie wyzwolenie swojego narodu spod tyranii. Zrobił to krytykując komunizm. Polacy podjęli jego wezwanie i wizję godności człowieka, jaką im przedstawił. Zaczęli o to walczyć, jak również o wolność i niepodległość narodu. Walka o te wartości trwała 10 lat i nie była łatwa,droga wiodła poprzez stan wojenny, internowania i szykany. Wreszcie Lech Wałęsa zastąpił Jaruzelskiego na fotelu prezydenta Polski. Odzyskanie przez Polaków suwerenności wzbogaciło nas wszystkich – podkreśla brytyjski dziennik.

Ten sam dziennik zamieszcza korespondencję z Waszyngtonu dotyczącą amerykańskiej interpretacji dziedzictwa „Solidarności”. 25 lat po powstaniu polskiej „Solidarności”, w obliczu zawieruchy w Iraku, administracja amerykańska szuka inspiracji w postkomunistycznej Europie – pisze Philip Sherwell z Waszyngtonu. Komentator powołuje się na wypowiedzi amerykańskiego wicesekretarza stanu ds. europejskich Daniela Frieda, który uczestniczył w obchodach 25. rocznicy „Solidarności” w Polsce. Nikt nawet nie wyobrażał sobie, że powstanie związku zawodowego „Solidarność”, mogło być zagrożeniem dla monolitycznego bloku sowieckiego. Fried dobrze pamięta, że panował wówczas wygodny konsensus: podzielona Europa to stabilna Europa, a mówienie o promowaniu demokracji nie spotykało się z entuzjastycznym przyjęciem w zachodnich stolicach – zauważa Sherwell. Dziś punkt widzenia urzędników Departamentu Stanu, którzy zjedli zęby na Europie Wschodniej, w tym sekretarz stanu Condoleezzy Rice, ekspertki od spraw rosyjskich, ukształtowało doświadczenie związane z obserwacją demokratycznej transformacji, która wydawała się niemożliwa – pisze Sherwell. Demokracja zwycięża na całym świecie, w krajach wielkich religii i na wszystkich kontynentach. Teoretycznie demokracja może odnieść sukces wszędzie. Nie oznacza to, że tak się stanie, ale że tak się może stać. Nie istnieje żaden zasadniczy powód, dla którego demokratyczne zasady nie mogą obowiązywać w takim czy innym kraju – powiedział Fried czyniąc wyraźną aluzję do pełnej wątpliwości i obecnej chaosu sytuacji w Iraku.

Strzeżcie się rosyjskiego niedźwiedzia
W artykule znanego publicysty, specjalisty od spraw Europy Wschodniej i długoletniego korespondenta „The Times” w Polsce Rogera Boyce’a, Wałęsa wypowiada się krytycznie zarówno o stanowisku Zachodu wobec Rosji, jak i o jego naiwności. Przestrzega on również przed prowokowaniem „rosyjskiego niedźwiedzia” przez zbyt ambitnych zachodnich polityków, pragnących wtrącać się w sprawy, które Rosja postrzega jako swoje żywotne interesy. Skłonność do wprowadzania demokracji na wzór zachodni w krajach takich jak Białoruś, Mołdawia czy kraje Azji Centralnej musi w konsekwencji doprowadzić do skrzyżowania się dróg Zachodu i Rosji. Czy Rosja w przyszłości ma być postrachem czy przyjacielem? – zadaje pytanie były prezydent RP.

W artykule sporo jest odniesień do czasów wczesnej „Solidarności”, wspomaganej przez świat zachodni – moralnie, materialnie i ideowo. Wałęsa szeroko komentuje też stosunki Rosji z Unią Europejską. Czy kraje Unii są przygotowane na to, żeby pomóc Białorusi w razie uwolnienia się spod kurateli Rosji? Powołuje się on przy tym na casus stoczni, w której pracował, a której byt zależał od sowieckich zamówień. Kiedy komunizm w Rosji upadł – upadła i stocznia.

Roger Boyce kończy artykuł anegdotą z gdańskich uroczystości. Wałęsa, siedząc obok prezydenta Kwaśniewskiego, zwrócił się do niego dość głośnym szeptem: „A może założymy związek zawodowy byłych prezydentów”? „Chyba wiem, kto będzie jego przewodniczącym” – odpowiedział Kwaśniewski.

Koszty transformacji
„Financial Times” obiera współczesną perspektywę analizując koszty polskiej transformacji, tak jak je postrzegają uczestnicy wydarzeń sierpniowych. Wedle gazety, nastrój gdańskich uroczystości upamiętniających 25-lecie „Solidarności” był gorzko-słodki, a dziedzictwo związku „niepewne”. Większość z obecnych — robotnicy pamiętający strajk i 16 miesięcy nieoczekiwanej wolności przed ogłoszeniem stanu wojennego – nie może pogodzić się z kosztami reform ekonomicznych, które zwieńczyły ich zwycięstwo w 1989 roku – zauważa dziennik, przypominając, że załoga Stoczni Gdańskiej została zredukowana liczebnie z 17 tys. w 1980 roku do 3 tys. obecnie. Nie walczyliśmy po to, aby 25 lat później nie mieć pracy – powiedział gazecie stoczniowy elektryk Zbigniew Lehrmann.

„The Guardian” zamieszcza analizę obecnej sytuacji Polski na arenie międzynarodowej. Polska próbuje wykroić dla siebie rolę architekta bardziej energicznej polityki UE wobec Rosji i innych reżimów postsowieckich w kwestii demokracji i praw człowieka. Gazeta pisze, że Polska naraziła się na wrogość Kremla za pomoc w zwycięstwie Juszczenki nad popieranym przez Moskwę kandydatem na prezydenta Ukrainy. Zamieszcza wypowiedź Janusza Onyszkiewicza, obecnie wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego: Mamy nadzieję zeuropeizować naszą politykę. Tak było w przypadku Ukrainy i mamy nadzieję, że tak samo będzie z Białorusią. UE nie może mieć takiego kraju jak Białoruś u swego progu.

W tej samej gazecie głos zabiera weteran spraw polskich w publicystyce anglosaskiej Timothy Garton Ash, który w komentarzu zatytułowanym „Europa dla rewolucji” stara się wydobyć esencję ruchu solidarnościowego i jej znaczenie dla przyszłości demokracji w świecie. „Solidarność” była pionierem w stworzeniu nowego modelu zmiany reżimu, z jakiego możemy być dumni... To, co zaczęli stoczniowcy w sierpniu 1980 roku było fundamentalną redefinicją znaczenia słowa „rewolucja”, zamianą starego modelu zmiany systemowej za pomocą przemocy, który dominował od czasu rewolucji jakobińskiej. Ash nie pozostawia wątpliwości co do swojego głównego argumentu: Ostatnią rzeczą, jaką możemy zrobić, to nie pozwolić, by o wolności wypowiadali się jedynie Amerykanie. „Solidarność” była w końcu jednym z wielu przypadków, gdy Europejczycy stali na pierwszej linii w walce o wolność. Ale walki metodami pokojowymi.

„Washington Post” z kolei pisze, że pesymizm odczuwany w Polsce – mimo upadku komunizmu – powoli ustępuje. Znana publicystka tej gazety, autorka książek o Polsce, Anne Applebaum wysnuła swój wniosek na podstawie własnych obserwacji. Jej zdaniem, gdańskie uroczystości nie oznaczają jeszcze końca posttransformacyjnego pesymizmu ani niechęci do polityków, jaka cechuje polskie społeczeństwo, jednakże widać już zmiany na lepsze. Jako ilustrację przytacza 20 rocznicę „Solidarności”, której transmisję na telebimach oglądały garstki ludzi. W tegorocznych zaś obchodach brały udział tłumy. Sugeruje ona tym samym, że frustracja spowodowana trudnościami przejściowego okresu transformacji ustrojowej, korupcją i bezrobociem powoli ustępuje na rzecz pozytywnego myślenia o przyszłości. Pokolenie które było świadkiem powstania „Solidarności” zdaje sobie pomału sprawę z tego, że wydarzenia ówczesne są źródłem dumy ich dzieci i symbolem nadziei na świecie

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska