MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/09/2005 08:28:15

Krok naprzód, dwa kroki w tyłek

Dziennik „Rzeczpospolita” uczcił pamięć Macieja Łukasiewicza - długoletniego redaktora naczelnego i mojego przyjaciela z dawnych lat - wielką gafą. Otóż na pierwszej stronie wszyscy mogli sobie przeczytać, że według sondażu „Rzplitej” - „Pesymizm i obojętność przeważają w ocenie przemian wywołanych przez »SOLIDARNOŚĆ«”. I trudno się temu dziwić.

W 1988 roku kraj szedł ku lepszemu. Reforma gospodarcza p. Mieczysława Wilczka, wprowadzona za zgodą p. Mieczysława F. Rakowskiego oraz ówczesnego Tyrana Polski, p. gen. Wojciecha Jaruzelskiego, uczyniła z Polski najbardziej liberalny kraj w Europie. Polska gospodarka ruszyła wręcz z kopyta, zachodni i rodzimi kapitaliści, wiedząc, że Tyran wraz z wojskiem i policją strzegą porządku i stabilności, zaczęli inwestować.
 
To, oczywiście, nie mogło podobać się Lewicy - zwłaszcza euro-Lewicy. Z pomocą polskiej rodzimej bezpieki ruszyła do kontr-ataku. Reaktywowano „SOLIDARNOŚĆ” - ale już jako czystą agenturę SB, bo przedtem niektórym przywódcom (nie wszyscy byli przecież agentami bezpieki...) zdarzały się „nieodpowiedzialne wyskoki”. Obalono rząd Rakowskiego-Wilczka i do władzy przywołano agenturę upstrzoną euro-socjalistami w stylu Adama Michnika, którzy to, co agenci robili za pieniądze, robili z entuzjazmem i za darmo.
Na miejsce Tyrana, który chronił obywateli przed tyranią innych obywateli, wprowadzono Rządy Większości - a głupich jest więcej, niż mądrych... Boga-ć tam! Oby tylko Większości. Zaczęły nas tyranizować rozmaite Mniejszości - a to uzwiązkowionych górników, a to konfederatów przedsiębiorców, a to homosiów, a to „ekologów” (którzy przypinali się łańcuchami do drzewa, oświadczając, że ściąć je można wyłącznie po ich trupie.. lub po wpłaceniu pół miliona dolarów na konto ich organizacji).

Jak d***kracja - to d***kracja. Jak mawiał w XVIII wieku wybitny teoretyk d***kracji, śp. Stanislaw Konarski: „Raz wprawdzie ciebie kopną w tyłek - ale za to dwa razy ty kopniesz tamtych!”
Minęło 16 latek - i mamy skutki. Cztery razy więcej socjalizmu i biurokracji, korupcja gigantyczna, głupota jeszcze większa, krowy trzeba kolczykować jak za Hitlera, a sposób produkcji oscypków, które nawet za Stalina wolno było wyrabiać i sprzedawać do woli, regulują jakieś potworne przepisy. Tempo rozwoju Polski dramatycznie spadło - i będzie spadać nadal, bo czym więcej przepisów, tym wolniej rozwija się gospodarka.
 
Więc z czego ludzie mieliby się cieszyć? Z tego, że JE Aleksander Kwaśniewski łaskawie podpisał ustawę, zgodnie z którą wolno nam bez zgody Władzuchny wyremontować budynek, a nawet postawić we własnym ogródku altankę (byle ażurową i nie większą niż 25 m2!). Na tej zasadzie „Krok naprzód - dwa kroki w tył”) niedługo będziemy się cieszyć, że p. Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę nakazującą siekanie szpinaku wyłącznie plastikowym tasakiem - nakaz z Brukseli - podejrzewając, że jest ona sprzeczna z Konstytucją (TK, oczywiście, orzeknie, że ustawa jest sprzeczna z Konstytucją, ale postanowi, że będzie jeszcze przez dwa lata obowiązywać - by Parlament opamiętał się i zmienił Konstytucję dającą obywatelom zbyt wiele wolności).
To było na pierwszej kolumnie „Rzeczpospolitej”. A na piątej wkradła się jakaś Kolumna, która ogłosiła, że „Polacy uważają, że dzień 31 sierpnia powinno się ogłosić świętem państwowym”.
 
Ciekawe przy tym, jak pogodzić wprowadzenie takiego święta - przy jednoczesnym świętowaniu 3 Maja, kiedy to Sejm zwany Wielkim, d***krację w Polsce zlikwidował, wprowadzając dziedziczną monarchię i odbierając prawo głosu szlachcie-hołocie (czyli: nie posiadającej ziemi).
Tak nawiasem: Polska była krajem wysoce d***kratycznym: podczas gdy we Francji szlachectwem cieszył się 1% poddanych, to w Polsce 10% (a po odliczeniu Żydów i innych mniejszości: 16%!!!!).Toteż skutkiem tego był upadek państwa.
U nas prawo głosowania ma 99% obywateli (wyjątkami są np. mordercy, którym odbiera się prawa obywatelskie na 5 lat, by potem już mogli głosować na partie opowiadające się za zniesieniem kary śmierci) - więc też i bałagan 6 razy większy, niż panował w I Rzeczypospolitej na kilka lat przed jej upadkiem.
W tym bałaganie ktoś jednak nieźle łowi ryby. Stąd taka nienawiść do UPR i całej  Platformy Janusza Korwin-Mikke - bo my nie chcemy walczyć z pijawkami siekierką, jak to proponował osławiony p. Lech Wałęsa - lecz osuszyć bajoro.
Nie dając pijawkom żadnych szans.
 
Gdy to piszę, Platforma JKM jest pierwszą partią mającą prawo do ogólnopolskiego startu. Ciekawe, czy dowiedzą się o tym Państwo z jakichś reżymowych mediów?
Sam też jestem ciekaw. Na wszelki wypadek pozywam reżymowa Telewizję do sądu. Jak długo można przemilczać jedyną prawicową partię w Polsce?
Otóż: długo! Bo tak, jak to przyznał p. Bogdan Lis, umówiono się przy „Okrągłym Stole”...
Umówiono się, że Prawicy w Polsce nie będzie.
Więc TVP (i inne media) udają, że jej nie ma...

janusz@korwin-mikke.pl

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska