29/08/2005 10:15:03
Premier Izraela, Ariel Szaron postanowił wycofać ze Strefy Gazy wszystkich żydowskich osadników. Powodzenie tej operacji leżało w interesie Palestyńczyków, Izraelczyków i całego świata, w szczególności, iż obie strony w przyszłym roku będą przeprowadzać istotne wybory. Ariel Szaron był wcześniej postrzegany jako zwolennik żydowskiego osadnictwa na ziemiach palestyńskich, wielokrotnie potępiany za nieumiejętność i niechęć podjęcia prób co do kompromisu terytorialnego z Palestyńczykami, a co za tym idzie stworzenia szansy na rozwiązanie konfliktu żydowsko-palestyńskiego. Dwa lata temu podjął decyzję, iż 21 osiedli w Strefie i 4 na Zachodnim Brzegu będzie zlikwidowanych. Powody? Jest ich kilka. Pierwszy, najbardziej istotny – Strefa Gazy od dawna była dla Izraela ciężarem. Chcąc skoncentrować się na rozbudowie osiedli na Zachodnim Brzegu, nie ma mowy o pokoju, bez wycofania Izraelczyków ze Strefy Gazy.
Osadnicy pojawili się w Strefie Gazy wraz z izraelską okupacją Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu, która rozpoczęła się po izraelsko-arabskiej wojnie sześciodniowej w 1967 r. Od 1993 Strefa Gazy jest częścią Autonomii Palestyńskiej. W ostatnich latach właśnie tam przeprowadzono większość ataków terrorystycznych. Tylko w ciągu czterech lat (2000-2004) miały miejsce 22 tys. ataków na izraelskich żołnierzy lub osadników, z czego aż 57 proc. w samej Gazie. Wycofanie się z Gazy jest zatem dla Szarona również „skróceniem frontu”. Pod względem politycznym, militarnym i finansowym, Gaza była przedsięwzięciem bardzo kosztownym. Aby chronić osadników, na miejscu trzeba było rozmieścić prawie dwa razy tyle żołnierzy. Osiedla były strzeżonymi enklawami, ochrona ich wymagała ogromnych nakładów. Szaron, motywując powody decyzji swego rządu, przyznał, że przesiedleńcy z Gazy będą dużo bezpieczniejsi na terytorium Izraela. Realia demograficzne były również jedną z racji przedłożonych przez Szarona. Najnowsze badania pokazują, iż po raz pierwszy w historii Izraela, Żydzi są w nim w mniejszości – od Morza Śródziemnego do rzeki Jordan żyje ich 5,3 mln, Arabów zaś 5,4 mln. W samej Gazie obok 8 tys. osadników mieszkało 1,4 mln Palestyńczyków. Jej oddanie przywraca zatem korzystne dla Żydów proporcje. Wycofanie określane jest również jako gest dobrej woli wobec Palestyńczyków. Ich żądania tyczą się jednak zwrotu całego Zachodniego Brzegu i wschodniej Jerozolimy- stolicy dla swego przyszłego państwa. Zatem ewakuacja kolejnych odizolowanych osiedli na Zachodnim Brzegu? Rząd Izraela nie zamierza ich oddawać. Mieszka tam ok. 400 tys. Żydów. W takich okolicznościach, Palestyńczycy obawiają się, iż wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy może być pierwszym i zarazem ostatnim krokiem. Wydaje się jednak, że obawy te są nieuzasadnione.
Kompromis
Rząd Izraela przyznaje, że jest gotowy na dalsze ustępstwa. Jak dalekie w skutkach – pokażą najbliższe lata. Brak szczegółów ich dotyczących nie oznacza, że Izraelowi nie zależy na postępie w realizacji tzw. „mapy drogowej”, czyli międzynarodowego planu pokojowego dla Bliskiego Wschodu, który to plan odnosi się w szczególności do Zachodniego Brzegu Jordanu. Aby następne kroki ze strony Izraela zostały poczynione, władze Autonomii Palestyńskiej, tuż po przejęciu kontroli nad Strefą, mają za zadanie wprowadzenie tam ładu i porządku, a co za tym idzie – rozbrojenie ugrupowań ekstremistycznych.
Reakcje Palestyńczyków
Blisko 1,5 miliona Palestyńczyków mieszkających w Gazie, świętowało już od pierwszych chwil rozpoczęcia akcji ewakuacji żydowskich osadników. Przywódca Hamasu Chalid Miszal oficjalnie uznał, że ewakuacja jest sukcesem jego bojowników. Zbrojne skrzydło organizacji zapowiedziało, że nie rozbroi się nawet po całkowitym wycofaniu się Izraela ze Strefy Gazy. Obrona Palestyńczyków przed agresją izraelską oraz wyzwolenie pozostałych terytoriów palestyńskich, są ich argumentami przemawiającymi za dalszą, aktywną działalnością. Pamiętając, iż Izrael uzależnia postępy w realizacji „mapy drogowej” od palestyńskich wyników w walce z ekstremistycznymi ugrupowaniami, nie napawa optymizmem. Potępiający terror Abbas z Hamasem rozprawić się na razie nie zamierza. Organizacja Wyzwolenia Palestyny jest w Gazie mniej popularna niż fundamentaliści, którzy wierzą, że zapowiedziane na styczeń wybory, oddadzą im władzę.
Polityczne manewry
Analitycy zgodnie przyznają, iż decyzja Szarona, choć będąca ważnym krokiem do pokoju na Bliskim Wschodzie, należała bodaj do najtrudniejszych za jego rządów.
Stawka była bardzo wysoka. Decyzja wzbudzała kontrowersje wśród Izraelczyków – 55 proc. jest za, ale aż 39 proc. przeciw. Obok socjoekonomicznego punktu widzenia, ważny jest również ten polityczny. Determinacja premiera Szarona, by działać mimo silnego sprzeciwu we własnej partii, zasługuje na podwójną uwagę. Już dwa lata temu bowiem, od momentu ustalenia zarysu planu wysiedlenia żydowskich mieszkańców ze Strefy Gazy, miał miejsce pierwszy rozłam w partii rządzącej Likudzie. Z rządu odszedł minister finansów Benjamin Netaniahu, wieloletni rywal Szarona do roli przywódcy partii. Przeciwnik wysiedleń ze Strefy Gazy, niejednokrotnie przestrzegał, iż oddając Gazę, tworzony jest automatycznie raj dla palestyńskich terrorystów. W sondażach poparcia w walce o przywództwo wyraźnie widać jednak, że Szaron zwycięża. Przed wycofaniem, 42 proc. sympatyków Likudu popierało Netaniahu, a 27 Szarona. Obecnie 36 proc. popiera Szarona, Netaniahu zaś 28 procent. Obserwatorzy wydarzeń w Izraelu zauważają, iż notowania Szarona wzrosły, ponieważ ewakuacja osiedli przebiegła sprawniej, niż się spodziewano. Operacje przymusowych wysiedleń prowadziło 50 tys. izraelskich policjantów i żołnierzy. Wysiedleni otrzymają od rządu odszkodowania rzędu 200-300 tys. dolarów. Zanim opustoszała ziemia zostanie całkowicie oddana pod kontrolę palestyńską, zakończyć musi się trwająca nadal akcja burzenia osiedli, prowadzona przez izraelskie wojsko.
Zadania
Jak dalece wydarzenia ostatnich dni zmieniły świadomość Izraela? Przymusowe „wypędzenie” z domostw, już doprowadziło do dwóch ataków, w ciągu jednego tygodnia, żydowskich terrorystów (do tej pory w nielicznej mniejszości). Czy ewakuacja osadników z Gazy jest krokiem w przybliżeniu pokoju pomiędzy Palestyńczykami i Izraelczykami? Nie ma szans na pokój bez próby zmniejszenia psychologicznej przepaści dzielącej oba społeczeństwa. Obok jej pokonywania, ważne będą najbliższe palestyńskie „manewry” w Gazie. Zadaniem niebagatelnym jest nie dopuścić do rozwoju Hamasistanu – strefy terroru i kompletnego bezprawia. Efekt negatywny – utrata poparcia świata, a nade wszystko zerwanie rozmów z Izraelem. Efekt pozytywny – uzyskanie przez palestyńczyków rzeczywistej, pełnej kontroli nad Gazą, jej granicami i przestrzenią powietrzną oraz zmiana sytuacji ekonomicznej. Izraelczycy kontrolują nadal przejścia graniczne w Strefie oraz lotnisko w Gazie, zamknięte od blisko czterech lat, jednak 750 egipskich żołnierzy rozlokowano już w ubiegłym tygodniu na granicy Egiptu ze Strefą.
Nowy rozdział
Abbas wyraził nadzieję, że decyzja Szarona otworzyła nowy rozdział w relacjach między oboma narodami. Aby z tak pięknych słów wyniknęły konkretne działania, w najbliższym czasie musi dojść do ustalenia przebiegu granicy, określenia statusu Jerozolimy oraz dalszego wycofywania wojsk izraelskich. Nieocenionym krokiem jest ten, jaki wykonał w ubiegłym tygodniu prezydent Autonomii Mahmud Abbas. Zaapelował do przywódców państw arabskich o zorganizowanie szczytu krajów regionu właśnie w Gazie.
„Pokój w Ziemi Świętej jest w zasięgu ręki” – powiedział prezydent USA George W. Bush. To optymistyczna wersja, choć prawdą jest, że międzynarodowy plan pokojowy, który od 2003 roku pozostawał martwą literą, ma szanse na urzeczywistnienie, jak jeszcze nigdy dotąd.
W polityce rzadko ma miejsce sytuacja, gdy tworzą się nowe szanse i nadzieje. W szczególności, gdy szanse te dotyczą Bliskiego Wschodu. Nie wolno ich zatem zmarnować. Ewakuacja Gazy była oczekiwanym ruchem ze strony Izraela. Następny należy do strony palestyńskiej.
Marta Kaszuba
Na zdjęciu: Zamaskowani członkowie radykalnego odłamu Islamskiego Dżihadu w obozie dla uchodźców palestyńskich Chan Junes w Strefie Gazy (fot. pap/epa)
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Tanie kursy uk na wszystkie wozki...
Zdobądź uprawnienia uprawnienia na wozek widlowy i zacznij z...
Szukasz pracy? sprawdź naszą ofer...
SZUKASZ PRACY? PODNIES SWOJE KWALIFIKACJE I ZACZNIJ ZARABIAC...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!!Zmień swoją rzec...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Przestań ubiegać się o nisko płatne prace!!! Zmień swoją rze...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Szukasz pracy ? podnies swoje kwa...
Kategoria uslugi: 1. CSCS - CPCS - IPAF - NPORS - CPC 35H - ...
Kursy szkolenia uprawnienie itp....
Chcesz odmienić swoją sytuację materialną i zaczac zarabiac ...
Szukasz pracy? podnieś swoje kwal...
SZUKASZ PRACY? PODNIES SWOJE KWALIFIKACJE I ZACZNIJ ZARABIAC...