Młode Orły rozwijają skrzydła

Klub założyli dla swoich synów sami rodzice. W zamyśle, miała być to jedna drużyna chłopców do 10 roku życia. Zgłosiło się jednak tylu chętnych, że stworzono dwa zespoły A i B. Trenerem młodych zawodników jest Grzegorz Borecki. To były polski piłkarz, grający niegdyś w jednym klubie z wielokrotnym reprezentantem kraju Romanem Koseckim. Utrzymują kontakty do dzisiaj. Kosecki, prowadzący obecnie szkółkę piłkarską „Kosa Konstancin” objął patronat nad „Białymi Skrzydłami” i obiecał fachowe wsparcie szkoleniowe. – Zarejestrowaliśmy się w Middlesex Country Football Association i od jesieni będziemy brać udział w ligowych rozgrywkach Hayes and District Sunday Youth Football League – mówi menedżer drużyny Mariusz Kostrzewski. White Wings wystąpiły już na dwóch turniejach dla chłopców do 10 lat. W pierwszym, zagrały oba zespoły, A i B. Oba też wygrały w swoich grupach eliminacyjnych, a w kolejnej rundzie musiały stoczyć bratobójczy pojedynek, z którego zwycięsko wyszła teoretycznie słabsza drużyna B. W drugim turnieju, z powodu wakacji, wystąpił mocno okrojony skład. – Pomimo tego, dwa mecze wygraliśmy, dwa zremisowaliśmy, a w jednym była przegrana. Dość pechowa, ponieważ straciliśmy bramkę w ostatniej minucie meczu – relacjonuje Wioletta Kaczmarek, sekretarz klubu. Grzegorz Borecki oraz drugi trener Mariusz Kaczmarek są zadowoleni z gry zawodników. Jak twierdzą, u wielu widać duży piłkarski talent, zapał i pracowitość. Teraz klub szuka sponsora. Składki zbierane od rodziców nie wystarczają na pokrycie kosztów strojów, sprzętu sportowego oraz opłacenie udziału w rozgrywkach ligowych i turniejach. Być może liczne i udane występy na imprezach piłkarskich zachęcą firmy i instytucje do zainwestowania w uzdolnioną młodzież. Po wakacjach zaplanowano kolejny nabór do zespołu. Działacze White Wings liczą na dobre miejsce swoich podopiecznych w lidze. Z klubem można się skontaktować drogą e-mailową na adres white-wings.fc@fsmail.net lub menedżerem telefonicznie 07768383890.
Tekst i fot.: Robert Małolepszy