MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

09/08/2005 08:23:17

Trzecia strona medalu

Jednym z najbardziej znanych cytatów, (poza rzecz jasna niefalsyfikowalnymi aforyzmami Karola Marksa) jest cytat z dzieła Adama Smitha pt. Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów” mówiący o „niewidzialnej ręce”, kierującej przedsiębiorcą-wytwórcą (myślącym wyłącznie o swoim zarobku) w taki sposób „ aby zdążył do celu, którego wcale nie zamierzał osiągnąć. (...) Mając na celu swój własny interes człowiek popiera interesy społeczeństwa skuteczniej niż wtedy, gdy zamierza służyć im rzeczywiście”.

Dziennik Polski

Ryszard Legutko w swej książce „Dylematy kapitalizmu”, tak komentuje powyższy fragment: „ Metafora Smitha podkreślająca zasadę samoregulacji w kontraście do merkantylistycznej koncepcji gospodarki scentralizowanej, nie była oczywiście żadnym wyjaśnieniem systemu wolnej konkurencji. Co więcej, dowodzi ona trudności takiego wyjaśnienia, gdyż odwoływać się do metafory niewidzialności oznacza przyznać, że ukryte siły, o których ona mówi są nieznane, nieopisywalne, zbyt bogate, czy w inny sposób wymykające się naszemu poznaniu”

Nie jest tajemnicą, że pojęcie „ukrytych sił” zawsze sprawia kłopoty, bez względu na to jakiej dziedziny badań dotyczy. Najlepiej wiedzą o tym historycy, odpierający uznane za nienaukowe, poglądy o „spiskowej teorii” dziejów, a więc teorii, głoszącej jakoby wiadomym już było, kto kryje się na gruncie historii, za pojęciem owych „ukrytych sił”.

Na szczęście ekonomia to nie historia, więc specjaliści od gospodarki wolnorynkowej, mogą skoncentrować się wyłącznie na badaniu „czysto ekonomicznych” aspektów pojęcia „ukrytych sił” i czynią to chyba z powodzeniem, sądząc po sukcesach gospodarczych państw zwanych kapitalistycznymi.

Nieco inaczej sprawa przedstawia się z krajami w których „zielone światło” dla kapitalizmu zapaliło się dopiero końcem ubiegłego stulecia (mniej więcej jakieś szesnaście lat temu). Czy to bowiem ze względu na „spóźniony refleks” tych krajów, czy też może dlatego, że nastąpiła „zmiana powrotna” (zgodnie bowiem z naukowo uzasadnioną teorią, przechodzi się od kapitalizmu do socjalizmu, a nie na odwrót), wspomniane już tutaj owe „ukryte siły” zaczęły działać (mamy na uwadze, wyłącznie III RP ), jakby inaczej, niż opisywał to przed laty Adam Smith.

Zacznijmy od jednego z kluczowych, niestety, pojęć z dziedziny ekonomii jakim jest pojęcie długu. Gierek zostawił nam do spłacenia 19,6 mld dolarów. Teraz mamy do spłaty 87,2 mld euro, o 6,5 mld euro więcej niż rok temu.Wynika z tego jasno, że „ukrytym siłom” wolnorynkowej gospodarki, jakoś nie specjalnie zależy na redukcji długu, jakim III RP, niedługo będzie mogła właściwie już nawet się „chwalić”.

A recepta przewodniczącego Samoobrony na uzdrowienie finansów, na której wypisane jest, że „Balcerowicz musi odejść” w niczym nie pomoże, bowiem nie zdarzyło się, by kierujący finansami, odchodząc „dopychał” swą teczkę z nie najniższą zwyczajowo już odprawą, jakimikolwiek długami, a więc ani tymi których sam narobił, ani tymi wcześniejszymi.

Jest też prawdopodobne, że do puli zobowiązań dojdą nowe.Wszak jak wiadomo „ukryte siły” działają, by tak rzec, na całym obszarze gospodarki III RP, a więc również i w tzw. sektorze energetycznym.

Rosja już teraz zapowiada „urynkowienie” cen gazu dla europejskich odbiorców, w tym dla Polski. Według nowych cen zapłacimy za rosyjski gaz trzy razy więcej niż obecnie (170-180 USD za 1000 metrów sześciennych) To swoiste „urynkowienie” oznacza, że gaz z Rosji będzie droższy niż gaz sprowadzany np. z Norwegii. W naszych „korzystnych” kontraktach z
Rosją poprosiliśmy również o nadwyżkę importową i podpisaliśmy zobowiązanie, że nie będziemy jej reeksportować.

Być może jednak zasięg działania „niewidzialnej ręki” – o czym nie wiedział jednak Adam Smith – jest niejako ze swej istoty ograniczony. Na terytorium III RP działa ona jeszcze, powiedzmy do „wysokości łokcia”, zaś w stosunku do Rosji, jest już, ujmując to lapidarnie, po prostu za krótka. Nie brzmi to optymistycznie, ale i tak lepiej niż gdyby okazało się, że „niewidzialna ręka” to wyłącznie synonim jednej z harcerskich akcji (pomaganie „w niewidoczny sposób” osobom starszym czy też wymagającym opieki), zaś mechanizmami ekonomicznymi rządzą znane nam już z dziedziny historii, lecz nie te same, „ukryte siły”.
Zbigniew Jankowski

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska