MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/07/2005 10:54:57

Językowy zawrót głowy

Do Anglii większość z nas przyjechała nie tylko za pracą, ale również po to by podszkolić angielski. Na „wyszlifowanie” języka każdy ma jednak swój sposób. Jedni szukają angielskich znajomych, inni codziennie oglądają filmy na DVD i uważnie śledzą napisy, a jeszcze inni szukają dobrej szkoły.

Polish Expres - Polski tygodnik w Wielkiej Brytanii

Jak ważna jest na Wyspach znajomość języka angielskiego chyba nikomu uświadamiać nie trzeba. Bez niego praktycznie trudno o dobrą pracę czy załatwienie czegoś pomyślnie u lekarza, w banku, sklepie. Dlatego jeśli tylko znajdziemy wolną chwilę, warto rozejrzeć się za dobrą szkołą językową. Tych, w samym Londynie jest jednak całe mnóstwo i coraz trudniej wybrać taką, w której efektywnie wykorzystamy nasz czas i ciężko zarobione pieniądze. Dlatego zanim zdecydujemy się na wpłacenie należności za pierwszy semestr, warto dowiedzieć się kilku podstawowych rzeczy. Po pierwsze jak długo istnieje szkoła. Jeśli powstała kilka miesięcy temu i nie zdążyła jeszcze przygotować swoich podopiecznych do żadnych egzaminów, na pewno nie uda nam się sprawdzić czy otrzymamy w niej solidną naukę. Referencje szkoły najlepiej bowiem sprawdzić w gronie znajomych. Jeśli kilku z nich poleci nam tę samą placówkę, możemy być niemal pewni, że właśnie tam warto zacząć naukę.
Nie należy unikać szkół, w których zanim zapiszą nas do jakiejkolwiek grupy będą chcieli sprawdzić nasze umiejętności. Nawet jeśli każdy test jest dla nas wielkim stresem, bez niego nie uda się określić który poziom i grupa będą dla nas najwłaściwsze.
Przed rozpoczęciem nauki warto też dowiedzieć się, jakimi metodami uczy szkoła oraz czy lektorzy są rygorystyczni i regularnie, każdego tygodnia robią testy, sprawdzają zadania domowe i monitorują postępy w nauce swoich kursantów. Jeśli bowiem w szkole nie będą od nas niczego wymagać, pieniądze wpłacone za kurs można uznać za wyrzucone w przysłowiowe „błoto”. Bardzo ważna jest także liczebność grupy, w której będziemy się uczyć. Jeśli szkoła zaproponuje nam zajęcia z 30 innymi studentami, od razu powinniśmy z niej zrezygnować.
Niezwykle ważna jest także fakt czy dana szkoła ma akredytację British Council lub Arels. Szkół akredytowanych przez inne organizacje jest bardzo dużo, jednakże posiadanie przez szkołę akredytacji BC, to gwarancja nauczycieli z wykształceniem uniwersyteckim oraz to, że będziemy uczyć się w klasach, które muszą spełniać odpowiednie wymogi takie jak (np.mała liczba uczniów, przepisowa wielkość sali, ilość okien zapewniająca dobrą wentylację i oświetlenie itp.). By sprawdzić wybraną przez nas szkołę wystarczy wejść na stronę British Council: http://www.englishinbritain.co.uk/course_listb.cfm?regionID=2&itemID=1
lub ARLES : www.arels.org.uk.

Nowe pomysły
Tradycyjne kursy to jedno, ale od kilku lat londyńskie szkoły prześcigają się w wymyślaniu coraz to ciekawszych kursów. Jednym z nich, polecanym dla studentów, którzy naukę chcą połączyć razem z pracą jest Job Club. Nauczyciele uczą na nim nie tylko jak mówić, pisać i czytać po angielsku, ale również udzielają porad jak znaleźć pracę w restauracji, kawiarni, barze czy sklepie. W ramach kursu studenci dowiadują się jak przygotować dobre CV, jak zaprezentować się na interview, gdzie znaleźć najlepszą pracę, jak skutecznie kontaktować się z pracodawcą oraz jakie wynagrodzenie i warunki socjalne musi zapewnić nam szef.
- Niestety na razie nie pośredniczymy w kontaktach studentów z pracodawcami, ale wiemy, że znakomicie radzą sobie po nim i bez naszej pomocy – mówi Stefan Green, marketing manager ze szkoły English Language Training.
Dodaje również, że studenci kupują ten dwutygodniowy kurs głównie jako dodatek do kursu podstawowego.
Dla nowo przybyłych do Londynu, którzy niezbyt dobrze radzą sobie z językiem, nowość na „lingwistycznym” rynku przygotował też Grafton College.
- To survival english – mówi Monika Maniak. Lekcje pomyślane są tak, by ułatwiały studentom komunikowanie się w życiu codziennym. Metoda nauczania, którą zaś na nich stosujemy to Communicative Approach, czyli komunikacyjne podejście do nauki języka. By jeszcze bardziej ułatwić kursantom naukę, podczas zajęć wykorzystujemy materiały multimedialne.
- U nas zaś lekcje dopasowujemy do życzeń kursantów. To właśnie oni zgłaszają nauczycielom interesujący ich temat, a ci opracowują go i przygotowują ćwiczenia – dodaje Katarzyna Koniec z Active Learning.
Szkoły rywalizują także o uczniów oferując im zamiast tradycyjnych książek na przykład sylabusy, czyli specjalne materiały opracowane przez fachowców tak, by była w nich zachowana równowaga między słuchaniem, mówieniem, pisaniem i czytaniem. Większość kusi także możliwością korzystania z biblioteczki z czytelnią, salą multimedialną i sporym wyborem CD-ROMów do nauki w domu. W większości placówek można też znaleźć codzienną angielską prasę.
Dla tych, którzy na Wyspy przyjechali nie tylko po naukę języka angielskiego, ale także po to by zdobyć wykształcenie, niektóre szkoły przygotowały kompleksową ofertę. Np. Grafton College prowadzi u siebie studia magisterskie i licencjackie m.in na takich kierunkach jak prawo, business i administracja, informatyka, księgowość i finanse. Studenci mają też możliwość rozpoczęcia studiów podyplomowych oraz kursów zawodowych zakończonych certyfikatem.
Ciekawą ofertę ma także szkoła języka angielskiego „Vici”. Ona bowiem prowadzi kursy przede wszystkim z myślą o Polakach. Jej zaletą jest to, że godziny kursów uda się dopasować nawet osobom, które pracują przez cały dzień. W szkole można uczyć się bowiem późnymi wieczorami lub w weekendy. Za 10 funtów za godzinę można też zamówić lekcje indywidualne. Każda godzina w grupie to wydatek pięciu funtów.
- Ale można uczyć się i zupełnie za darmo – mówi Bartosz Dąbkowski z Vici. – Jeśli jakaś osoba zbierze pięcioosobową grupę, która zapisze się na nasz kurs, ona sama będzie uczyć się za „free”.
Od września dla osób pracujących specjalną ofertę będzie miała też szkoła językowa „Active Learning”. Oprócz kursów wieczorowych wystartują w niej także lekcje sobotnie. Jak zapewniają jej właściciele, jego cena będzie konkurencyjna.

Ile i za ile?
Ilość godzin, pora dnia kursu i jego cena są tak zróżnicowane, że trudno tu o jakiekolwiek uogólnienia. Większość szkół prowadzi jednak kursy poranne, popołudniowe i wieczorne. Niektóre też oferują spotkania w weekendy. To właśnie od pory dnia zależy przede wszystkim cena. Najdroższe są zawsze jednak kursy poranne, które często startują o godzinie 7. Najtańsze zaś to te w porze lunchu lub późnym wieczorem. Dla porównania: za 10 tygodniowy kurs poranny 15 godzin w tygodniu, zapłacimy około 550 funtów. Ten sam kurs tyle ze wieczorem lub w porze lunchu będzie nas kosztował ok. 150 funtów mniej.
Ilość godzin w tygodniu waha się zaś od czterech, względnie sześciu (to kurs podstawowy) do 20 (kurs intensywny). Przy kursie intensywnym zajęcia zazwyczaj rozbite są na dwie godziny gramatyki i dwie godziny konwersacji.
- Kursów jest naprawdę całe mnóstwo; nasza szkoła oferuje choćby zajęcia dla całych rodzin, które do Anglii przybyły w poszukiwaniu pracy, dla zagranicznych dzieci, które muszą znacząc naukę w angielskiej szkole a nawet dla osób indywidualnych, które w krótkim czasie muszą na przykład poznać jakieś fachowe słownictwo lub przygotować się do ważnej rozmowy kwalifikacyjnej – mówi Jessica z Cactus Language School.
Choć ceny kursów w prywatnych szkołach do najniższych nie należą, często można liczyć na wiele obniżek. Najczęściej przeznaczone są one dla osób, które zapisują się przez internet, gdy powtarzają kurs, lub decydują się kontynuować naukę. I choć nie są to zniżki wysokie na pięć lub 10 proc. można liczyć bez przeszkód.

Egzaminy
Jeśli potrzebujemy zaświadczenia, czy certyfikatu potwierdzającego naszą znajomość języka powinniśmy wybrać taką szkołę, która właśnie pod takim kątem będzie nas przygotowywać. Nie wszystkie bowiem szkoły zadają sobie trud by pracować ze studentami choćby pod kątem zdania FCE, nie mówiąc już o CAE, TEFL czy CPE. Dla nas jednak takie dokumenty mogą się okazać niezbędne w momencie szukania pracy. Wiele angielskich firm bardzo ceni sobie, gdy kandydat posiada językowe certyfikaty.


RAMKA
Pamiętaj!!!
Dobra szkoła nie potrzebuje agresywnej reklamy
Sprawdź dokładnie za co płacisz, upewnij się jaką liczbę godzin przewiduje kurs, czy cena obejmuje koszt podręcznika i materiałów do nauki
Dowiedz się, czy szkoła ma za darmo internet dla studentów
Czy daje list polecający do banku, umożliwiający założenie sobie konta
Czy trzeba płacić za zmianę godzin zajęć, czy szkoła oferuje ubezpieczenie oraz czy honoruje zniżki należące się posiadaczom karty ISIC lub EURO<26?


Tanie szkoły:
www.uk-school-of-english.com
www.gupchup.com
www.victoriacollege.co.uk
www.englishcollegelondon.com
www.1stoxfordcollege.com/
www.londoncitycollege.co.uk/
www.williamscollege.co.uk/
www.shakespearecollege.com/
www.welstudy.clara.net/

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska