MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/06/2005 00:22:51

Jest taki kraj...

Lead: Jest taki kraj, w którym drugi (a według niektórych – pierwszy) człowiek w państwie mógł ochraniać przemyt narkotyków, w którym niebezpieczna sekta może werbować polityków, a mafia – korumpować policyjną formację, powołaną właśnie do walki ze zorganizowaną przestępczością. Co to za kraj...?

Goniec Polski .:. Polski Magazyn w Wielkiej Brytanii

Na początku czerwca Centralne Biuro Śledcze rozbiło największy narkotykowy gang, działający w naszym kraju. Policjanci zatrzymali wtedy trzy osoby ze ścisłego kierownictwa tak zwanej grupy mokotowskiej. Zarzuty postawiono także dwóm innym osobom, ale one, w zamian za udzielenie wielu informacji, nie zostały aresztowane. Grupa mokotowska, według prokuratury, odpowiedzialna jest za sprowadzenie do Polski kilkuset kilogramów czystej kokainy.

W rozpracowaniu tej grupy pomogły zeznania skruszonego gangstera, obecnie przebywającego w USA. Dotarli do niego reporterzy telewizji TVN i radia RMF FM. Według niego wśród zamieszanych był ktoś niezwykle wpływowy w latach 90.: Jest osobą dosyć mocno postawioną. (...) Narkotykowe szlaki były pod jego nadzorem.
Według gangstera, który w handlu pełnił rolę pośrednika, grupa mokotowska wpłacała mu zaliczkę, kokainę przerzucano do kraju (niewykluczone, że przez pracowników LOT-u – tę sprawę również bada prokuratura), gdzie rozprowadzali ją już dilerzy. Na polski rynek mogło w ten sposób trafić kilkaset kilogramów czystego narkotyku (kilogram wart ok. 100 tysięcy dolarów). Z kolei z Polski do USA, tymi samymi kanałami, miała płynąć polska amfetamina i extasy. W 2000 i 2001 roku w Stanach Zjednoczonych zmarło kilkudziesięciu młodych ludzi, którzy, jak się okazało, zażywali polskie narkotyki.

To właśnie amerykańskie służby antynarkotykowe wpadły na trop gangstera, z którym skontaktowały się RMF i TVN. Mieliśmy dobrą współpracę z nim, zakończoną sukcesem – tak oficer Drug Enforcement Administration potwierdza wiarygodność świadka. Można wierzyć jego relacji - dodaje.
Zeznania te, według RMF, potwierdza też inny świadek. Kim więc może być ta tajemnicza - wysoko postawiona w latach 90. - osoba? Według gangstera to... Mieczysław Wachowski, „szara eminencja” z czasów prezydentury Lecha Wałęsy.
Jednak Wachowski wszystkiemu zaprzecza, choć głos w tej sprawie zajął dopiero kilka dni po nagłośnieniu sprawy przez media. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej dowodził, że nigdy nie miał do czynienia z mafią i gangsterami. Według niego cała sprawa ma podtekst polityczny: Gdy ma nastąpić rozprawa z panem Kaczyńskim, to jakoś dziwnie w mediach ukazują się odgrzewane stare zarzuty. Z tym, że prokuratura sprawą zajmuje się od niedawna, więc zarzuty są niespecjalnie stare...

Ochraniać mafię miało także kilku oficerów Centralnego Biura Śledczego – to ostatnie rewelacje, ujawnione przez „Życie Warszawy”, powołujące się na zeznania Jacka R. pseudonim Sankul. Według niego mafia pruszkowska opłacała kilku funkcjonariuszy CBŚ z Komendy Głównej Policji. W zamian, funkcjonariusze mieli ostrzegać przestępców przed aresztowaniem.
Dzięki tej ochronie gangsterzy mogli spokojnie ukrywać się i jednocześnie wykonywać polecenia swoich aresztowanych bossów. Po zatrzymaniu, "Sankul" zaczął jednak współpracować z policją i został świadkiem koronnym.
„Życie Warszawy” przytacza wypowiedzi funkcjonariuszy CBŚ, którzy przyznają, że poszukiwanie gangsterów z Pruszkowa było bardzo trudne: Gdy mieliśmy już pewne informacje, gdzie się ukrywają, wchodziliśmy do pustych, jeszcze "ciepłych" kryjówek. Wiadomo było, że ktoś musiał ich ostrzegać przed naszą akcją niemal w ostatniej chwili. Według gazety w notatkach "Sankula" znaleziono sumy łapówek i nazwiska policjantów... Sprawą ma się zajmować Biuro Spraw Wewnętrznych – rzecznik policji ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza tym informacjom: Nawet jeżeli kimś interesuje się BSW, to nie udzielamy na ten temat informacji.

Współpraca policjantów czy polityków z gangsterami wydaje się całkiem możliwa. Jednak informacja podana przez „Rzeczpospolitą” brzmi wręcz fantastycznie. Według gazety groźna, zakonspirowana sekta przenika do świata polityki i instytucji finansowych. Ze śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy "Rzeczpospolitej" i telewizji TVN wynika, że organizacja ta, należąca do najbardziej tajemniczych i niebezpiecznych grup pseudoreligijnych, działa od prawie 20 lat. Jej przywódcą ma być kobieta, w latach 90. będąca wiceprezesem ZUS-u, później wysoką urzędniczką Banku Handlowego, a następnie szefową jednego z towarzystw emerytalnych. Kobieta nie chciała spotkać się z dziennikarzami. Nie odpowiedziała także na pytania przesłane do niej na piśmie.
Szefowa sekty od kilku lat organizuje konferencje z udziałem kolejnych premierów. Za kilka dni w Warszawie odbędzie się międzynarodowa konferencja "Dialog między cywilizacjami" pod patronatem m.in. premiera Marka Belki i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Oficjalnym organizatorem jest Polska Rada Azji i Pacyfiku - stowarzyszenie, w którego władzach zasiadają m.in. były minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz i były doradca premiera Leszka Millera ds. międzynarodowych Tadeusz Iwiński. Z dziennikarskiego śledztwa wynika, że stowarzyszenie jest jedynie „zasłoną dymną”, a za organizację odpowiada sekta.

Poseł Iwiński zapewnia, że nic nie wiedział o powiązaniach szefowej sekty. Dziennikarzom rozpracowującym tę sprawę nie udało się jednak porozmawiać na ten temat z Onyszkiewiczem.
O co w tym wszystkim chodzi? Czy pojawiające się ostatnio coraz częściej informacje o kolejnych aferach to tylko efekt kampanii wyborczej i „przecieków kontrolowanych”? Może to jednak tylko dezinformacje i polskie władze, polscy politycy - zarówno z lewej, jak i z prawej strony - nie są zepsuci do szpiku kości? No właśnie – może... To słowo coraz częściej pojawia się w kontekście uczciwości – może ktoś jest uczciwy, bo co do nieuczciwości większości polityków Polacy są przekonani...

Przemysław Bogacki

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska