Lew Rywin w trzyosobowej celi rozpoczął odbywanie kary dwóch lat więzienia za pomoc w płatnej protekcji.
W ciągu najbliższych dni Rywin przejdzie badania lekarskie. W tym czasie pozostanie pod opieką lekarzy z aresztu przy ul. Rakowieckiej. Po badaniach okaże się, czy będzie przewieziony do innego zakładu karnego, czy pozostanie na Rakowieckiej, gdzie ma zapewnioną opiekę lekarską.
Mimo opieki medycznej, Lew Rywin będzie poddany takim samym rygorom, jak inni skazani. W ciągu dnia przysługuje mu godzina spaceru. W wolnych chwilach skazany może na przykład wykonywać prace społeczne. Wśród nich jest robienie gazetki tematycznej, sprzątanie i drobne prace remontowe.
Adwokaci Lwa Rywina i jego prywatni lekarze twierdzili, że producent filmowy jest zbyt chory, aby przebywać w więzieniu. Innego zdania byli lekarze sądowi, którzy orzekli, że nie ma przeszkód, by Rywin zaczął odbywać karę pozbawienia wolności. Lekarze z aresztu stwierdzili natomiast, że Rywin ma między innymi nadciśnienie i musi przestrzegać diety. Na obiad otrzymał więc twaróg, chleb z masłem oraz herbatę.
Ze względu na zły stan zdrowia – według lekarzy Lwa Rywina – jego obrońcy nadal będą walczyć o wstrzymanie wykonania kary. O tym zdecyduje Sąd Najwyższy, który rozpatrzy kasację od wyroku
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.