W czasie wojny Sikorski był premierem emigracyjnego rządu polskiego i Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych. Zginął w katastrofie lotniczej w Gibraltarze 4 lipca 1943 r.
Podczas spotkania z Polonią Miller mówił m.in.: "Generał stał się symbolem walki o wolność Rzeczpospolitej. Dla młodych Polaków może on stanowić wzór postaw patriotycznych". Dodał, że Sikorski już 60 lat temu uważał, iż integracja państw Europy jest jedynym sposobem osiągnięcia pokoju, stabilizacji i rozwoju gospodarczego. "Zasłużył na miano prekursora jednoczącej się Europy, co w roku referendum europejskiego trzeba szczególnie przypomnieć".
W intencji generała w Katedrze Westminsterskiej odprawiono mszę żałobną. Obok Millera uczestniczyli w niej minister obrony Jerzy Szmajdziński, wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz, a także ostatni prezydent RP na wychodźstwie Ryszard Kaczorowski. Homilię wygłosił biskup polowy Wojska Polskiego Sławoj Leszek Głódź.
Jedną z największych zagadek okresu polskiego rządu na uchodźstwie jest śmierć Sikorskiego. Najpełniejsze informacje na ten temat zawierają – nadal zamknięte dla historyków – archiwa brytyjskie. Miller wyraził nadzieję, że kiedyś odpowiednie dokumenty ujrzą światło dzienne. "To, że nadal owiane są one tajemnicą, stwarza pole do rozmaitych domysłów. Lepiej byłoby, gdyby wszystko było znane" – powiedział premier.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.