MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/12/2004 12:09:51

Potrzebni pracownicy

Pracownicy z nowych krajów Unii Europejskiej legalizują swój status imigracyjny i pracowniczy. Wypełniają braki w zatrudnieniu w rożnych gałęziach gospodarki, wnoszą wkład do rozwoju brytyjskiej gospodarki - taki wniosek wypływa z ogłoszonych statystyk rządowych dotyczących napływu pracowników po 1 maja w ramach WRS.

Goniec Polski .:. Polski Magazyn w Wielkiej Brytanii

Prawie 91 000 osób z 8 nowych krajów Unii zarejestrowało się w ciągu pierwszych 5 miesięcy. Zatrudniali się głównie w hotelarstwie, gastronomii i rolnictwie.
Blunkett stwierdził, że "zdroworozsądkowe podejście do rozszerzenia UE przyniosło nam same korzyści w porównaniu do reszty Europy. Ludzie pracujący dotychczas nielegalnie uregulowali swój status i przyczyniają się do rozwoju gospodarki, a sami korzystają z ochrony w miejscach pracy. Dzięki temu my możemy się skupić na walce z innymi formami nielegalnej pracy. […] Potrzebujemy legalnych imigrantów, by wypełnić 600 000 wakatów na brytyjskim rynku pracy. Ludzie ci nie pozostaną tu na zawsze - kiedyś wrócą i będą pracować dla rozwoju własnego kraju".
Ilość rejestrujących się spadła w sierpniu i wrześniu. Wiadomo też, że wielu już wyjechało z powrotem do domu - w rolnictwie więcej niż 2/3. W maju zarejestrowało się ponad 18 tysięcy pracowników, w czerwcu i lipcu ponad 20 tysięcy, w sierpniu 12 000, we wrześniu już poniżej 10 000.
Emigranci z ósemki nowych w Unii krajów wnieśli 120 milionów funtów w produkcie krajowym brutto (licząc okres tylko od maja do września 2004), jak też 20 milionów funtów w podatkach i składkach National Insurance (odpowiednik składek na ZUS). Statystycznie przeliczając, sami Polacy wypracowali 67,2 mln funtów PKB i zapłacili 11,2 mln funtów w podatku i składkach (nie licząc podatku VAT od kupionych produktów, i in.).
Brytyjski rząd umożliwił pracę, choć ograniczył dostęp do pomocy socjalnej - która pozostaje w bezpośredniej relacji z wysokością zarobków. Przypomnijmy, że obowiązuje to każdego nowo przybyłego przez okres 12 miesięcy od rozpoczęcia pracy w Wielkiej Brytanii. Do końca września mniej niż 1% zarejestrowanych starało się o takie zapomogi.
W tym samym czasie zmodyfikowano prawo tak, by powstrzymać nieuczciwych pracodawców od nielegalnych praktyk, które prowadzą często do zniewolenia pracowników.
"Rząd zdecydowanie chce zwalczać szarą strefę. Szkodliwa jest zarówno dla indywidualnych pracowników, którzy są wykorzystywani, jak i dla gospodarki - w nieopłaconych ubezpieczeniach i podatkach. […] W okresie 2003/2004 miało miejsce 700 kontroli - dwa razy więcej niż rok wcześniej. A wzmocnione kontrole na granicy oznaczają większą ilość nielegalnych emigrantów zatrzymanych we Francji - zanim dotrą do WB".
Brendan Barber, sekretarz generalny Trade Union Congress (TUC - Centrala Związków Zawodowych Wielkiej Brytanii): "Nasze badania wskazują na duże zmiany w gospodarce wsi i małych miast w ostatnich latach, które

pozostawiły niezaspokojony popyt na tanią siłę roboczą. Pracownicy z Nowej Europy (jak Anglicy nazywają 10 nowych krajów, które wstąpiły do Unii 1 maja 2004) aktywnie uczestniczą w rozwoju tej gospodarki, a nie pasożytują na niej, jak twierdzą niektórzy".

Nick Clark z departamentu ds. Europy TUC: "Polacy powinni otrzymywać to samo wynagrodzenie na tych samych stanowiskach, co ich brytyjscy koledzy. Nie można dopuścić do zepsucia rynku pracy. Za niskie opłacanie ludzi nigdy nie jest winą pracowników. Oni nie mają możliwości regulacji płac - winę za to ponoszą ci pracodawcy, którzy chcą łatwo zarobić, wykorzystując niewiedzę czy sytuację prawną, ekonomiczną czy emigracyjną pracowników".

Krzysztof Frais

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska