„Wiemy, że są próby porozumiewania się”, prawdopodobnie poprzez kurierów, między ben Ladenem, ukrywającym się na pograniczu afgańsko-pakistańskim, a Al-Zarkawim, który miał ujść Amerykanom podczas ofensywy w Faludży w Iraku – poinformował Smith. Amerykański generał nie podał jednak żadnych szczegółów.
Jego zdaniem, jest wątpliwe, czy obydwu terrorystom udaje się w końcu porozumieć, „biorąc pod uwagę odległości”.
Generał Smith nie jest pewny, czy chodzi o próby instruowania Al-Zarkawiego przez Al-Kaidę. Za to jest pewny tego, że organizacja ben Ladena nie kontroluje irackiego ruchu oporu.
Amerykański dowódca podkreślił także, że jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o tym, czy akcja wojskowa w Faludży „przetrąciła kręgosłup” rebeliantom
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.