MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

08/11/2004 00:05:00

Ze zbiorów krytyka

Nie ma jeszcze angielskiej edycji tygodnika „Cooltura”, więc wciąż najpopularniejszą londyńską gazetą jest „Evening Standard”, gdzie o sztuce pisze mój zgryźliwy, starszy kolega, też kiedyś student Courtauld Institute of Art, Brian Sewell

Filmowym krytykiem przez ponad czterdzieści lat był tam, zmarły w ubiegłym roku, znakomity i też kontrowersyjny Aleksander Walker (1930-2003). Oficjalne fascynowały go filmy, ale prywatnie i współczesna sztuka. Choć nie milioner, odkładając grosz do grosza, przez lata zgromadził niezłą kolekcję ponad dwustu grafik i rysunków współczesnych brytyjskich i amerykańskich artystów.

Prace na papierze są znacznie tańsze od obrazów czy rzeźb, a często dające nie mniej interesujące wejrzenie w problemy zajmujące danego twórcę. Czasem, jak w wypadku roboczych prób i szkiców, są nawet czymś bardziej osobistym, intymnym niemal i pozwalającym śledzić pojawianie się i rozwój artystycznej idei. Stąd rosnące nimi zainteresowanie. Poświęcono nim szczególną uwagę na tegorocznym Letnim Salonie Royal Academy (o czym już pisaliśmy), a świetną niewielką wystawę na temat gestu i samego procesu rysowania („The Stage of Drawing: Gesture and Act) prezentuje też aktualnie Tate Britain. W British Museum natomiast, kolekcji, która może poszczycić się największym w Wielkiej Brytanii, liczonym na miliony rysunków i grafik zbiorem prac na papierze do 9 stycznia oglądać możemy właśnie grafiki i rysunki z kolekcji Aleksandra Walkera.
Przez lata wisiały na ścianach mieszkania krytyka na Maida Vale, na korytarzu, w pokojach, nawet nad wanną w łazience, teraz przekazane testamentem do zbiorów muzeum, dostępne są dla szerokiej publiczności na jego piątym piętrze (najwygodniej wjechać windą, wchodząc tylnym wejściem do gmachu).
Nie jest to zbiór skupiony na jednej tylko grupie czy ruchu w sztuce, ani tym bardziej na jednym tylko artyście. Oglądamy przykłady całego bogactwa różnych tendencji brytyjskiej i amerykańskiej sztuki, aż po dzień dzisiejszy, szczególnie tej od lat sześćdziesiątych, kiedy Walker zaczął ją zbierać. Są tu więc pop-artyści, jak Amerykanie Jasper Johnes i James Dine, są bardziej liryczni „londyńczycy”, zaczynający w tamtych latach, jak opowiadający bajki Dawid Hockney i Paula Rego, są zimni, abstrakcyjni minimaliści i migoczące, przyprawiające o migrenę prace reprezentantów brytyjskiego op-artu, z Bridget Riley na czele, obok amerykańskich fotorealistów z wielkimi portretem zrobionym odciskami palca Chucka Close. Nie zabrakło i tradycjonalistów jak Lucian Freud i neoromantyk Keith Vaugham, którego gwasz z 1964 roku, kupiony przez Walkera tego samego roku w Malborough Galery, był początkiem całej kolekcji. Sam Walker podkreślał, jak zbieranie stało się dla niego przygodą i lekcją odkrywania nowej sztuki. Ostrożny i nieco tradycyjny z początku, odkrył stopniowo uroki i bardziej radykalnych poszukiwań, a jego kolekcja może stać się i dla nas taką lekcją bogactwa poszukiwań sztuki XX wieku, zwłaszcza, że kilkoma przykładami reprezentowani są tu i wielcy artyści pierwszej połowy stulecia z surrealistą Miro i Henri Matissem
Galernik

„Matisse to Freud. A Critics Choise. The Alexander Walker Bequest” zobaczyć można do 9 stycznia 2005 roku  w British Museum codziennie od 10.00 do 17.30, a w czwartki i piątki aż do 8.30 wieczorem. Wstęp wolny.
Metro: Russell Square, Holborn lub Tottenham Court Rd

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska