19-letni Łukasz Targosz zginął od policyjnych kul. Samochód, którym jechał został pomyłkowo ostrzelany. Funkcjonariusze byli przekonani, że strzelają do przestępców.
Sprawa trafiła do sądu. Początkowo rodzina Targoszów domagała się od policji 240 tysięcy złotych. Po negocjacjach podpisano ugodę, zgodnie z którą policja wypłaci odszkodowanie w wysokości 200 tysięcy złotych.
Zdaniem reprezentującego wielkopolskiego komendanta policji mec. Rafał Rosiejka, mimo że nie zakończyło się postępowanie karne, zawarcie ugody jest w interesie policji.
– Można na obecnym etapie mówić o odpowiedzialności policjantów i stąd wola zawarcia ugody. Nie leży w interesie żadnej ze stron toczenie postępowania latami – powiedział Rosiejka.
Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu toczy się także proces, w którym poszkodowany podczas tej samej strzelaniny Dawid Lis, domaga się od komendanta wojewódzkiego policji 900 tys. odszkodowania i 100 tys. zadośćuczynienia oraz dożywotniej, wypłacanej co miesiąc renty w wysokości 2 tys. zł
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.