09/09/2004 21:21:34
"UE od początku swego istnienia jest silna poprzez to, że rozwija się w drodze ciągłego procesu" - powiedział Kwaśniewski w trakcie dyskusji nad wizją świata politycznego i gospodarczego w przyszłości.
Uczestniczący w dyskusji deputowany Parlamentu Europejskiego prof. Bronisław Geremek ostrzegł jednak, że proces przyłączania kolejnych krajów kiedyś musi dobiec końca i ów moment może być bardzo niebezpieczny dla Unii, która utraci wówczas jedną ze swych istotnych funkcji. "Europa ma swoje granice i UE także" - dodał Geremek.
Według prezydenta Kwaśniewskiego, póki co, wiele jeszcze zostało do zrobienia w kwestii integracji krajów europejskich do Wspólnoty. "Ukraina jest potrzebnym partnerem nie tylko dla Unii, ale i dla Europy i zgadzam się, że wiele zależy od Kijowa, ale też bardzo dużo zależy od tego, jakie sygnały do Kijowa płyną z Warszawy - stąd płyną dobre - ale jeszcze ważniejsze, jakie sygnały płyną z Brukseli, Paryża, Berlina i Londynu. Wymieniłem stolice w sposób nieprzypadkowy, bo część stolic europejskich nie w pełni rozumie, jak wielkie znaczenie w koncepcji Europy zintegrowanej ma obecność Ukrainy" - powiedział Kwaśniewski.
Prezydent uznał, że UE sprosta trudnym negocjacjom z Turcją i zapewnił jeszcze raz, że Polska jest przychylna przyłączeniu tego kraju do Wspólnoty. "W imieniu RP chcę powiedzieć, że jeżeli ktoś chce zatrzymać Turków w drodze do Europy, to na nas nie może liczyć, bo myśmy swoje już zrobili w XVII wieku i nasz limit się wyczerpał" - dodał.
Przewodniczący dyskusji Bohdan Havrylyshyn z Międzynarodowego Instytutu Studiów Politycznych w Kijowie uznał, że w przyszłości świat opierał się będzie na trzech centrach polityczno- cywilizacyjnych: USA, UE i Chinach.
Według Kwaśniewskiego, można uprawdopodobnić taką wizję pod warunkiem, że jednym z trzech biegunów będą nie tyle same Stany Zjednoczone, ale cała Ameryka Północna, natomiast UE będzie podlegała kolejnym procesom rozszerzenia.
Andranik Migranyan z Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych zwrócił uwagę, że po raz pierwszy od stuleci Rosja nie jest postrzegana jako jeden z biegunów świata politycznego. "Rosja nie martwi się, że nie jest członkiem UE i NATO i może nie będzie o to zabiegała. Rosja sama w sobie przyciąga jedną szóstą kuli ziemskiej, a różnorodność, a nawet chaos w polityce Zachodu, pozwala Rosji być samodzielnym graczem" - ocenił Migranyan.
Na zakończenie dyskusji prezydent Kwaśniewski powiedział, że aby opanować rosnące zagrożenie terroryzmem potrzeba znacznie więcej dialogu wszystkich światowych centrów czy biegunów politycznych.
"Potrzebujemy także powrotu do dużo poważniejszej roli organizacji międzynarodowych, nawet jeśli one są ułomne. Proszę mi wierzyć, że ja nie jestem fanatykiem Narodów Zjednoczonych (...) Tam jest blisko 200 krajów i każdy kraj chce mówić, a tak naprawdę żaden nie chce słuchać. Tak długo, jak będziemy w takiej sytuacji, będzie nam trudno, ale musimy wrócić do bardzo wielu form współdziałania międzynarodowego od Narodów Zjednoczonych poczynając, poprzez inne formy dialogu i poszukiwania wspólnych rozwiązań. Inaczej rzeczywiście wpadniemy w tak poważne zagrożenia, że na wszystko będzie za późno" - podkreślił Kwaśniewski
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...