Krzysztof Obremski mieszka w Trzebieży. Studiuje prawo. Złożył wniosek i prawdopodobnie dostanie stypendium. -
Zdaję sobie sprawę że jestem w gronie tych szczęściarzy, którzy dostaną stypendium - mówi. Jest szczęściarzem, bo gdyby mieszkał w Policach - nie miałby szans, bez względu na sytuację finansową rodziny.
-
Uczniowie są zainteresowani, ale niestety z przykrością muszę powiedzieć, że musimy odsyłać z kwitkiem te osoby - mówi Mariusz Gerula ze Starostwa Powiatowego w Polkowicach.
O stypendia mogą się bowiem ubiegać tylko mieszkańcy wsi i małych miast. Program obejmuje miasta powyżej 20 tysięcy mieszkańców, pod warunkiem, że leżą one na terenie powiatów objętych programem restrukturyzacji. Mapę takich miejscowości Ministerstwo Gospodarki opracowało 2,5 roku temu. Jednym z kryteriów było wysokie bezrobocie.
-
Między innymi miejscowość taka, jak Police nie znalazła się nie spełniając dwóch z trzech kryteriów przyjętych przez ministerstwo. I to jest główny powód: czyli przede wszystkim statystyka i dane- mówi Zbigniew Chlebowski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie.
Ale na przykład studenci ze Szczecina mogą się ubiegać o stypendium, bo to miasto uznane zostało za obszar restrukturyzowany.
W zachodniopomorskim restrukturyzacją objętych jest 16 powiatów. Wnioski o stypendia unijne przyjmują starostwa. Ale to Wojewódzki Urząd Pracy zdecyduje, kto je dostanie. Stypendium dla studenta nie przekroczy 350, a dla ucznia szkoły ponadgimnazjalnej - 250 złotych miesięcznie.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.