MyDoom w natarciu

„MyDoom” rozprzestrzenia się za pomocą załącznika poczty e-mail. Jednak w przeciwieństwie do dotychczasowych wirusów, nie tylko wysyła się sam pod adresy zapisane na zainfekowanych komputerach, ale wykorzystuje też wyszukiwarki internetowe do znajdowania adresów nowych ofiar na stronach www i forach dyskusyjnych.

Zdaniem Olivera Friedrichsa z firmy produkującej oprogramowanie antywirusowe, Symantec Corp., jest to pierwszy wirus, który ma takie możliwości.

Atak nastąpił w dniu, w którym firma Google ujawniła, że wchodząc na giełdę zamierza uzyskać z pierwszej sprzedaży akcji 3,3 mld USD. Nie wiadomo, czy oba wydarzenia są powiązane.