Obaj politycy podkreślali niezwykłość tego faktu. Dodawali, że zgodna współpraca dowodzi, iż region Morza Bałtyckiego może stać się swoistym "eksporterem stabilności". Prezydenci Polski i Rosji zadeklarowali chęć zwiększenia współpracy gospodarczej - w tym - wzajemnych inwestycji.
O wizach Głównym tematem spotkania miała być kwestia wprowadzenia przez Polskę wiz dla wschodnich sąsiadów - czego wymaga Unia Europejska. Rosja jest jedynym krajem, z którym Polska nie uzgodniła jeszcze ostatecznych warunków wizowych. Dotychczasowe negocjacje w tej sprawie posuwają się bardzo wolno.
Jak donosi korespondentka BBC, decyzje w tej sprawie nie zapadły. Prezydenci Kwaśniewski i Putin podkreślali, że trzeba przestrzegać międzynarodowego prawa. Uzgodnili, że ma dojść w tej sprawie do posiedzenia kolejnego polsko-rosyjskiego spotkania.
Najwyraźniej strona polska na rosyjską propozycję bezpłatnych wiz dla mieszkańców Kaliningradu nie wyraziła zgody. Obserwatorzy nie wykluczają, że Rosjanie zgodzą się na zasadę wzajemności i w odpowiedzi na tanie wizy polskie wprowadzą również tanie wizy dla Polaków.
Wotum nieufności ze strony Moskwy? Powstanie drugiej nitki gazociągu jamalskiego staje pod znakiem zapytania. Prezydent Putin potwierdził, że Rosja chce najpierw budować gazociąg pod dnem Morza Bałtyckiego. Memorandum w tej sprawie podpisano podczas wizyty Putina w Londynie. Rosyjski prezydent nie wykluczył realizacji obu inwestycji, tym bardziej, że - jak podkreślił - Zachód będzie potrzebował coraz więcej gazu. Zdaniem korespondentów, budowa drugiej nitki gazociągu odchodzi jednak w nieokreśloną przyszłość. Dla Polski oznacza to stratę ewentualnych pieniędzy za tranzyt. Niektórzy obserwatorzy sugerują, że jest to swego rodzaju wotum nieufności ze strony rosyjskiego partnera. Podkreślają, że budowa podmorskiego rurociągu jest znacznie bardziej kosztowna niż naziemna inwestycja.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.