MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/07/2004 00:24:58

Polacy na stanowiskach

Janusz Onyszkiewicz (UW) i Jacek Saryusz-Wolski (PO) zostali we wtorek wybrani na wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Przewodniczącym został hiszpański socjalista José Borrell, który pokonał kandydującego do tej funkcji Bronisława Geremka. W posiedzeniu pierwszej po rozszerzeniu UE sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu uczestniczyło 54 polskich eurodeputowanych.

Borrell, Geremek, Wurtz

Już w pierwszej turze głosowania Borrell uzyskał wystarczające poparcie – 388 głosów na 647 ważnych. Bronisław Geremek otrzymał 208, a francuski komunista Francis Wurtz – 51.

W głosowaniu uczestniczyło 700 europosłów 732-osobowego parlamentu UE. Jednak 53 oddało głosy nieważne.

Grupy polityczne zgłosiły oficjalnie trzech kandydatów na fotel przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Z ramienia Partii Europejskich Socjalistów (PES) kandydował Hiszpan José (Josep) Borell, Porozumienie Liberałów i Demokratów na Rzecz Europy (ALDE) zgłosiło Bronisława Geremka, a Zjednoczona Lewica Europejska – Francuza M. Francisa Wurtza.

Chadecy nie przedstawili swojego kandydata, ale zawarli wstępną umowę z socjalistami, że poprą ich kandydata. W następnych wyborach zaś lewica poprze chadeków.
 
Onyszkiewicz i Saryusz-Wolski wśród wiceprzewodniczących

Janusz Onyszkiewicz (UW) i Jacek Saryusz-Wolski (PO) zostali wybrani na wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Wybór odbył się przez aklamację, ponieważ na 14 stanowisk wiceprzewodniczących zgłoszono 14 kandydatów.

Wśród polskich europarlamentarzystów, zwłaszcza z Platformy Obywatelskiej i PSL, którzy są członkami największej frakcji – Europejskiej Partii Ludowej-Europejskich Demokratów – EPL-ED, najwięcej emocji budzą ewentualne powiązania między głosowaniem za kandydaturą polskiego polityka na szefa PE, a obsadą miejsc w prezydiach komisji i delegacji do kontaktów z parlamentami innych państw i organizacjami międzynarodowymi.

Oleksy: to nie sukces, ale i nie porażka

To nie sukces, bo sukcesem byłby wybór, ale także nie porażka - tak wyniki głosowania na kandydaturę prof. Bronisława Geremka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego skomentował marszałek Sejmu Józef Oleksy. Według niego, Geremek uzyskał dobry wynik jak na panującą w PE dyscyplinę frakcyjną. - Dostał więcej głosów niż ma frakcja, która go zgłosiła - zauważył.
 
„Mimo wszystko sukces”

Szef klubu PO Jan Rokita podkreślił, że Geremek, w bardzo trudnej sytuacji, w której nie popierała go „żadna duża międzynarodówka europejska”, dostał dużo głosów dzięki osobistemu autorytetowi.

Szef klubu PiS Ludwik Dorn żałuje, że Geremek nie został wybrany. – Źle się stało. Stanowisko szefa PE mogło przypaść kandydatowi z nowego kraju – ocenił. Jego zdaniem, wybór Geremka „leżał nie tylko w polskim interesie narodowym, ale też w interesie Europy Środkowej – nowego wielkiego regionu Unii”.

Dla szefowej klubu SdPl Jolanty Banach wynik uzyskany przez Geremka to sukces. – To głosowanie oznacza, że w strukturach i instytucjach UE będziemy krajem znaczącym, zarówno w kwestiach merytorycznych, jak i w polityce kadrowej – podkreśliła. Banach nie jest zaskoczona wynikiem głosowania. – Jesteśmy w salonie UE nowicjuszem. Minie jeszcze trochę czasu zanim nas zaproszą na podium – prognozuje.

Zdaniem szefa Samoobrony Andrzeja Leppera, 208 głosów oddanych na Geremka to dobry wynik. Jak powiedział, polskie partie nie uczyniły jednak wszystkiego, by go wypromować na fotel przewodniczącego PE. Lepper uważa, że wyniku Geremka nie można rozpatrywać w kategoriach zwycięstwa lub porażki. – Wypadł bardzo dobrze i zaprezentował się bardzo dobrze – powiedział.
 
„Był bez szans”

Z kolei zdaniem lidera LPR Romana Giertycha, – 208 głosów oznacza, że Geremek miał najmniejsze szanse na zostanie przewodniczącym PE i jego kandydatura była demonstracją służącą jedynie nagłośnieniu jego nazwiska. Jak podkreślił, eurodeputowani LPR głosowali zarówno przeciwko niemu, jak i przeciw drugiemu kandydatowi. Giertych uznał, że kandydowanie Geremka traktować należy w kategorii „wygłupu”. – Profesor nie wspierałby autorytetu Polski. Skompromitowałby Polskę, gdyby został przewodniczącym – ocenił.

Szef klubu ludowców Waldemar Pawlak wyjaśnił, że eurodeputowani PSL głosowali przeciwko kandydaturze Geremka, ponieważ, „przy całej sympatii osobistej do Geremka, trzeba brać pod uwagę realność praktyczną, polityczną”.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska