MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

17/07/2004 18:09:20

Dziękuję za taką pomoc!

- Dlaczego koczuje pani na dworcu? - Przyjechaliśmy tutaj do pracy, nie na dworzec koczować. Gdyby nas nie okradli, to byśmy wrócili do kraju samolotem.

 

- Czy zwróciła się pani o pomoc do polskiego konsulatu?
- W tej chwili na terenie ambasady jesteśmy traktowani jak śmiecie. Tam się nie liczy człowiek!

- Była pani w ambasadzie, czy w konsulacie?
- Ja byłam i w ambasadzie i w konsulacie. Do ambasady nas w ogóle nie wpuszczono, ponieważ było za późno. Do ambasady i konsulatu jest kawał drogi, trzeba było iść na piechotę. Bo przecież nie wsiądę do autobusu, kiedy nie mam biletu, bo by mnie zamknęli. Zresztą tu się nie da wsiąść bez biletu. No, więc poszliśmy do konsulatu. Tam nawet mi nie pozwolono rąk umyć i skorzystać z toalety. No, więc dziękuję bardzo za taką pomoc!

- Jak potraktowano panią w konsulacie?
- „A, proszę pani, proszę sobie dzwonić do kraju! Myśmy uruchomiły taką linię, że można dzwonić za darmo do rodziny.” Ja mówię, że chyba do pani zadzwonię, bo akurat ja mam taką sytuację, że rodzina nie ma dostępu do moich pieniędzy. Ja mówię po prostu, że ja chcę na przykład bilet kredytowy do kraju i proszę mi w tym pomóc.

 

- I co?
- I nic.Dostałam kartkę, na której był bezpłatny numer telefonu, pod jaki mam dzwonić do Polski. Zostawiłam sobie tę kartkę na pamiątkę mojego pobytu w Anglii.

- Czy ktoś państwu pomógł do tej pory?
- Najwięcej pomocy w tym kraju uzyskaliśmy od ludzi, że tak powiem, z marginesu społecznego, od ludzi bezdomnych. Tutaj, niedaleko dworca, jest punkt opieki społecznej. Można tam dostać śniadanie, można dostać obiad, człowiek nie jest przez innych dyskryminowany. Tutaj, na Victorii, to czujemy się jak menele, jak bandziory, jak byśmy nie wiem, co zrobiły.

Rozmowę przeprowadzono 17 maja, na dworcu Victoria Coach. Tego samego dnia pani Elżbieta, wraz z 14 innymi osobami, została przenocowana w prywatnym domu Moniki Sztuki. Nazajutrz wróciła do Polski.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska