Irak: napad na Rosjan

Samochód z pracownikami rosyjskiego koncernu energetycznego "Interenergoserwis" zaatakowano, gdy wracali z odbudowywanej elektrowni w miejscowości Musajeb, położonej w odległości 50 km na południe od stolicy Iraku. Jeden Rosjanin zginął, a dwaj zostali uprowadzeni - podała we wtorek agencja Ria-Nowosti, powołując się na ambasadę rosyjską w stolicy Iraku. Do ataku doszło w poniedziałek. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało ewakuację z Iraku pracowników działających tam rosyjskich firm.

W Kufie, w polskiej strefie odpowiedzialności w Iraku, doszło do intensywnych walk między zwolennikami Muktady al-Sadra - Armią Mahdiego, a wojskami amerykańskimi. Zabito co najmniej trzynastu bojowników irakijskich.

Na skutek eksplozji bomby w Kirkuku na północy Iraku zginęły co najmniej cztery osoby, a 25 odniosło obrażenia. Ładunek wybuchowy został podłożony we wtorek rano na pełnym ludi rynku w kurdyjskiej dzielnicy Kirkuku.

W bazie w Samawie na południu Iraku w nocy z poniedziałku na wtorek zginął holenderski żołnierz. Został on ranny w ataku irackich partyzantów - w kilka godzin później zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.