05/04/2004 18:49:15
"Był to triumf idei pokojowej zmiany systemu, osiągniętej dzięki serii błyskotliwych politycznych manewrów, przeprowadzonych przez Solidarność. Zmiana ustroju w Polsce zapoczątkowała wtedy analogiczne zmiany w całej Europie Wschodniej. Zasługą Polski są wszystkie wydarzenia w Europie w 1989 roku. Polacy podjęli ryzyko i przez cały ten czas wykazali właściwą ocenę sytuacji" - powiedział ambasador Davis w rozmowie z PAP.
Podkreślił rolę Lecha Wałęsy w usunięciu komunistycznego reżimu.
"To on podjął ostateczną decyzję przejęcia rządu, zauważając, że dwie małe partie (SD i ZSL) są gotowe przejść na drugą stronę barykady. Przyśpieszył tym samym cały proces. W Solidarności przeważał wtedy pogląd, że należy poczekać rok-dwa lata, przejąć najpierw kontrolę nad parlamentem, i ewentualnie potem dopiero objąć rząd po następnych wyborach. Wałęsa postanowił inaczej i podjął w ten sposób duże ryzyko. Nie wiadomo było, jaka będzie reakcja Sowietów i samego reżimu" - powiedział ambasador.
"W moich ówczesnych telegramach do Waszyngtonu zwracałem uwagę na wielką niepewność we wszystkich kręgach politycznych. Większość uważała, że Gorbaczow nie zechce interweniować militarnie. Konsultowaliśmy się z naszą ambasadą w Moskwie i oni uważali, że w sumie Kreml prawdopodobnie nie miał wtedy ochoty na interwencję wojskową. Obawialiśmy się jednak, czy Gorbaczow utrzyma się przy władzy" - oświadczył Davis.
"Amerykańska administracja nie naciskała na Solidarność" - podkreślił ambasador. "Solidarność podejmowała decyzje sama".
Zapytany, czy jego zdaniem kompromis zawarty w wyniku rozmów Okrągłego Stołu nie szedł zbyt daleko w kierunku zabezpieczenia interesów komunistycznej nomenklatury, Davis odpowiedział przecząco.
"Należy porównać koszty tego kompromisu z tym, jakie byłyby koszty wyeliminowania komunistów. Nie przyjęliby oni tego lekko. Sukces procesu Okrągłego Stołu polegał m.in. na tym, że komunistom oferowano pewną rolę w nowym społeczeństwie. Gdyby zostali zupełnie z niego wykluczeni, mogliby nie współpracować przy transformacji. Mogłoby dojść do przemocy. Koszt przemocy jest niezwykle wysoki, jak to wielokrotnie widzieliśmy w historii" - oświadczył amb. Davis.
Podsumowując, Davis podkreślił, że 15 lat temu nikt nie przewidywał tak szybkiego tempa transformacji w Polsce i w całym regionie.
"Nikt nie wyobrażał sobie, że tak szybko może powstać w Polsce wielopartyjna demokracja. Osiągnięto polityczny cud, na którym ogromnie skorzystał cały świat. Polska jest dziś w NATO, wkrótce będzie w Unii Europejskiej. Wszystkie problemy bezpieczeństwa, z którymi borykała się w poprzednim stuleciu, znikły. Polska jest dziś normalnym krajem z normalnymi problemami" - powiedział ambasador.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...