MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

30/03/2004 20:50:25

SLD namawia PSL do poparcia rządu Belki

Szef klubu parlamentarnego PSL Zbigniew Kuźmiuk powiedział we wtorek PAP, że SLD namawia ludowców do poparcia nowego rządu na czele z prof. Markiem Belką. Taki gabinet jest dla PSL nie do przyjęcia. Jednocześnie ludowcy nie wykluczają, że mogliby rozważyć poparcie dla jakiejś innej ekipy rządowej, pod warunkiem rezygnacji przez nią z części socjalnej planu Hausnera.

Szef SLD Krzysztof Janik na pytania dziennikarzy, o czym rozmawia w ostatnich dniach z prezesem PSL Januszem Wojciechowskim, oświadczył, że "o życiu", i to nie politycznym, ale "o życiu rolników na wiosnę". Wiadomo jednak, że odżyły pomysły, by Stronnictwo powróciło do układu rządowego.

Sam Janik przyznał, że wstępnie SLD rozmawia z PSL o ewentualnej koalicji. "Rozmawiamy wstępnie, zastanawiamy się, oni (PSL) też mają problem, każdy ma problem w tym Sejmie. Zobaczymy" - powiedział Janik pytany, czy rozmawia z PSL-em o współpracy. Podkreślił, że "na razie nic nie jest przesądzone"

Jednak Wojciechowski zdecydowanie mówi, że rząd z Belką jako premierem jest dla jego ugrupowania wręcz niemożliwy do zaakceptowania. Kuźmiuk powiedział PAP, że ludowcy sparzyli się już i rozczarowali współpracą koalicyjną z SLD. Jego zdaniem, Sojusz nie umie zerwać z "wielkomocarstwowością" i nadal nie potrafi współpracować z mniejszym partnerem.

Kuźmiuk dodał, że przedstawiciele SLD przekonują, iż rząd Belki ustabilizowałby sytuację, bo zagospodarowałby pozytywne efekty wzrostu gospodarczego oraz integracji Polski z Unią i byłby w stanie pracować aż do wyborów 2005 r. Jednak - jak podkreślił - PSL ma w tych kwestiach inne zdanie.

Według Kuźmiuka, rząd z Belką jako premierem będzie bardzo liberalny i będzie chciał uzdrawiać i reformować finanse publiczne kosztem środowisk najsłabszych i najuboższych. Tego - zaznaczył - PSL nie może poprzeć.

Jako spekulacje określił informacje o tym, że PSL mógłby i chciałby powrócić do koalicji rządowej, gdyby wysunięty został inny kandydat na premiera, np. Józef Oleksy. Na razie, jak powiedział, ludowcy analizują i reagują na obecną sytuację, w której kandydatem na nowego premiera jest prof. Belka.

Szef klubu PSL nie wykluczył jednak, że ludowcy mogliby rozważyć poparcie dla jakiejś ekipy rządowej, jednak nie z Belką jako premierem, i pod warunkiem rezygnacji przez nią z części socjalnej planu Hausnera oraz takich m.in. jego rozwiązań jak podwyższenie składki do KRUS, wprowadzenia ryczałtowego podatku dochodowego dla rolników, likwidacji zasiłków emerytalnych.

Również jako spekulacje ocenił przypuszczenia, że w PSL myśli się o powtórce z czasów Waldemara Pawlaka, kiedy w koalicji rządowej SLD-PSL to ludowcy, choć byli mniejszym partnerem, obsadzili stanowisko premiera.

Według niektórych pragnących zachować anonimowość polityków PSL taki scenariusz jest również rozważany, oczywiście z Wojciechowskim w roli głównej.

Niektórzy ludowcy uważają, że w obecnej sytuacji, gdy notowania partii mimo zmian we władzach nie podnoszą się i wciąż oscylują między 4 a 7 proc., ich partia nie ma i tak nic do stracenia i powinna zdecydować się na udział w rządzie.

Argumentują, że pozostając w opozycji PSL i tak nie przebije Samoobrony, a przyspieszone wybory w obecnej sytuacji - do których może dojść, jeśli nie uda się wyłonić nowego rządu - mogą oznaczać marginalizację lub niebyt PSL na scenie politycznej.

Wśród działaczy PSL są jednak i tacy, którzy uważają, że ich partia powinna teraz wyraźnie wystąpić jako partia opozycyjna i, na przykład, zacząć montować porozumienie w parlamencie. Na początek mogłoby ono zaowocować wyborem nowego marszałka po odejściu z tej funkcji Marka Borowskiego, a potem, przy wyborach parlamentarnych, mogłoby nawet przekształcić się w jakiś trwalszy układ polityczny.

Wydaje się, że najmniej zwolenników ma scenariusz, w którym PSL nie wchodzi do nowej koalicji rządowej, ale w parlamencie popiera rząd w zamian za funkcję marszałka Sejmu dla Wojciechowskiego.

Szef PSL zapytany, czy byłby skłonny objąć funkcję marszałka Sejmu, odpowiedział we wtorek, że "nie ma rozważań na temat obejmowania jakiegokolwiek stanowiska przez jakiegokolwiek polityka PSL".

Również Kuźmiuk zapowiada, że PSL odklei od siebie etykietę "stołkowiczów". "Nie będzie sprzedawania się za stołki, polowania na posady" - zapewnił szef klubu ludowców.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska